źródło: "...pozostawiając na marginesie..." by T.L.
...zacytowaniem pani Shany (Kushner) Gadarian, piszącej na stronie mojej ulubionej "The Monkey Cage"...
..."How sensationalist TV stories on terrorism make Americans more hawkish"...
źródło: "The Monkey Cage" by Shana (Kushner) Gadarian
...co o tyle ma z tematem związek, że mówi o niebagatelnej roli w kształtowaniu, zdaniem pani Shany, przez media stanu świadomości obywatelskiej w sprawach nie tylko drobnych, lokalnych...
...ale i tych odległych, często o globalnym znaczeniu (terroryzm, wydarzenia w Hong Kogu...) stanowiącym o losach setek tysięcy, jeśli nie milionów...
...z czym przychodzi prowincjuszowi znad kontuaru baru nie do końca zgodzić się mimo prezentacji przez autorkę rzetelnych zestawień statystycznych...
...nie mających już dziś praktycznego znaczenia (no, możne jakieś tam...) w odniesieniu do poruszanej problematyki za sprawą opisaną swego czasu w niekłamanym zasmuceniu tak, a nie inaczej...
..."...Dorobek wielu pokoleń dziennikarzy, reporterów, fotografów i korespondentów został w mgnieniu oka roztrwoniony w myśl przykazania zawartego w nowym dekalogu współczesnego świata, jakim jest „22 Rules of Marketing” zapisanych w zastępstwie Pana Boga przez Al. Ries’a i Jack’a Trout’a:
źródło: "Co mnie martwi i niepokoi:" by T.L. z datowaniem na lipiec 2012 roku
...co pozwalam sobie zilustrować własną prezentacją, cokolwiek ona w istocie znaczy...
...opatrzona tekstem...
..."Z czego – wydawało by się – powinienem się cieszyć, a co mnie jednak skończenie martwi i niepokoi, bowiem - nie daj Panie Boże - link do moich wpisów zaraz obok linkowania artykułu zamieszczonego w (...) nie najlepiej by dziś wróżył temu ostatniemu, a przecież nie o to chodzi, by pozbawiać ludzi pracy, a o to, by nauczyć ich rzetelnie pracować, przypomnieć o czymś takim, jak "etos", "powinność", "odpowiedzialność" i w końcu szacunek do samego siebie..." - źródło j.w. "Co mnie martwi i niepokoi:" by T.L. z datowaniem na lipiec 2012 roku
...nie mających już dziś praktycznego znaczenia (no, możne jakieś tam...) w odniesieniu do poruszanej problematyki za sprawą opisaną swego czasu w niekłamanym zasmuceniu tak, a nie inaczej...
..."...Dorobek wielu pokoleń dziennikarzy, reporterów, fotografów i korespondentów został w mgnieniu oka roztrwoniony w myśl przykazania zawartego w nowym dekalogu współczesnego świata, jakim jest „22 Rules of Marketing” zapisanych w zastępstwie Pana Boga przez Al. Ries’a i Jack’a Trout’a:
„lepiej być pierwszym niż lepszym” – „it’s better to be first than it is to be better”...
źródło: "Co mnie martwi i niepokoi:" by T.L. z datowaniem na lipiec 2012 roku
...co pozwalam sobie zilustrować własną prezentacją, cokolwiek ona w istocie znaczy...
źródło: "Google+" - collage by T.L.
...opatrzona tekstem...
..."Z czego – wydawało by się – powinienem się cieszyć, a co mnie jednak skończenie martwi i niepokoi, bowiem - nie daj Panie Boże - link do moich wpisów zaraz obok linkowania artykułu zamieszczonego w (...) nie najlepiej by dziś wróżył temu ostatniemu, a przecież nie o to chodzi, by pozbawiać ludzi pracy, a o to, by nauczyć ich rzetelnie pracować, przypomnieć o czymś takim, jak "etos", "powinność", "odpowiedzialność" i w końcu szacunek do samego siebie..." - źródło j.w. "Co mnie martwi i niepokoi:" by T.L. z datowaniem na lipiec 2012 roku
...coś tam jednak znacząc...
:-(