sobota, 30 sierpnia 2014

...w przeciwieństwie do naszego pana Bronka...

...w swoich wirtualnych monologach prowincjonalnego poety barowego staram się omijać z daleka może i śliczne skądinąd pojęcie "nadziei"...

"...Ich hoffe, dass genügend Deutsche sich daran erinnern, was ein sowjetisches Imperium in Europa bedeutet hat", sagte Bronisław Komorowski heute im Deutschlandradio Kultur und im Deutschlandfunk..."

źródło: "Deutschlandfunk"

...i pewnie dlatego każdy kolejny, traktujący o politycznej współczesności zostawia daleko w polu większość innych w tożsamym temacie - pozwolę sobie napisać przy sobocie w mainstreamowej poprawności...

...tak też jest przy tej okazji...

...bowiem cokolwiek Niemcy, ci na zachód od Łaby, pamiętają (chcą pamiętać) z lat istnienia komunistycznego imperium ZSRR lat 1945 - 1990...

...to na pewno jest to nieustający wzrost ich znaczenia jak i politycznego, tak i gospodarczego nie tylko w Europie, ale powolutku, krok po kroku na świecie też...

...sukcesu będącego niczym innym, jak bezpośrednią pochodną bez mała sześćdziesięciu lat stabilizacji w europejskiej przestrzeni geopolitycznej...

...stabilizacji idącej w twórczej parze z przewidywalnością liczoną nie "dniami", czy "miesiącami", a latami, dziesiątkami lat...

...czego w żadnym razie nie można powiedzieć o czasie liczonym od chwili upadku berlińskiego muru i przyjęcia do NATO nie bardzo zorientowanych w zawiłościach euroatlantyckiej polityki państw Europy Wschodniej...

...a szczególnie nie tyle i tylko antykomunistycznej, co genetycznie naznaczonej nienawiścią Polski do wszystkiego, co rosyjskie ...

...sprowadzonej tym na agenturalne manowce już nawet nie samego "Białego Domu" i "Pentagonu", a skrajnej, amerykańskiej prawicy (...)...

...nie dość, że wbrew żywotnym interesom Rzeczpospolitej, to do tego i Zjednoczonej Europu również...

...piszę sobie a Muzom na kilka godzin przed publicznym ogłoszeniem dokonanych przez przedstawicieli Europejskiej Wspólnoty wyborów...

...o niczym już dziś tak po prawdzie nieprzesądzających...

...jak i na wschód, tak i na zachód od Odry...

:-(