piątek, 28 września 2012

Głupota, naiwność czy bezczelna arogancja ?

” U.S. Secretary of State Hillary Clinton was hosting talks between members of Syria's opposition and the Friends of Syria — a coalition which includes the United States, the European Union and the Arab League — on the sidelines of the U.N. General Assembly, seeking to encourage better cooperation among groups which oppose Syrian President Bashar Assad…”

(….)

„…while British Prime Minister David Cameron denounced the deaths of Syrian children as "a stain on those who have failed to stand up to these atrocities," a reference to Russia and China
….”

źródło: "Star Tribune"

Z tym, że to nie rządy Chin i Rosji zrobiły już w zasadzie wszystko, by można im było postawić zarzuty z definicji zawartych w „Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa” przewidującej karanie winnych bez względu na piastowane przez nich urzędy w tym przypadku z oskarżenia o zmowę w celu jego popełnienia i podżeganie do niego, czego oczywistym dowodem jest treść przywołanej w tym wpisie informacji agencyjnej, bowiem gdyby nie wsparcie moralne, finansowe, materialne i podsycanie płonnych nadziei, że na syryjskim niebie pojawią się lada chwila drony, a na śródziemnomorskim wybrzeżu wyląduje kontyngent NATO, to świat już dawno by zapomniał o tym incydencie, a na grobie ostatniej, małoletniej ofiary rosła by wysoka trawa.

Tak, to pewnie kolejne trupy są właśnie w chwili pisania tego tekstu dopiero poczęte, albo przychodzą na świat witane seriami AK-47 szanowny panie Davidzie Cameron, pani Clinton, Fabius, Alistair Burt, et cetera...

(............)*

I nie piszę, nie oskarżam bezpodstawnie powodowany sympatią do kogokolwiek lub jej brakiem, stwierdzam tylko fakty, które są niczym więcej, jak istotną częścią sposobu pojmowania zdarzeń, a szczególnie tych, politycznych, co tak ślicznie i skończenie poprawnie nazwane jest w języku niemieckim „die Realpolitik”, której praktykowanie nie jest może szczególnie medialne, ale za to na pewno jest zdecydowanie mniej zabójcze, o czym doskonale wiecie, bowiem wbrew nieporadnie stwarzanym pozorom, tam gdzie musicie, wręcz wzorowo dostosowujecie sie do jej reguł i praktyk**, co tym bardziej czyni popełnioną przez was zbrodnię syryjską ohydną i wołającą o pomstę do Nieba.

:-(
 
* usunięta treść była zbyt emocjonalna i może jeszcze czytelna i w jakimś stopniu zasadna w konfrontacji z orginałem cytowanego źródła, ale odnoszę wrażenie, że zostało ono w międzyczasie przeredagowane (?) i przeadresowane:
 
źródło: "Star Tribune"
 
******************
 
29/09 14:56 CET:
 
** Co w praktyce wygląda właśnie tak:
 
źródło: "abc News"
 
...jakby ktoś nie wiedział, o czym czyta, i zadawał sobie pytanie, czy ja wiem, o czym piszę.