ale nie Wam kobieto /"...osobo z macicą..." ?/ jeśli czytam...
"... Polska przystąpiła do Konwencji Genewskiej, która mówi bardzo wyraźnie, każdy człowiek, który stanie na granicy i powie, że prosi o azyl, musi zostać wpuszczony i jego wniosek musi zostać rozpatrzony w uczciwej procedurze i tyle..." - j.n.
źródło: Life Press – posty | Facebook
..."...i tyle..." ? - nie do końca...
Osoba ubiegająca się o nadanie statusu uchodźcy to ktoś, kto twierdzi, że jest uchodźcą i potrzebuje ochrony międzynarodowej przed prześladowaniem lub poważną krzywdą we własnym kraju. Krajowe systemy azylowe mają na celu określenie, które osoby ubiegające się o status uchodźcy rzeczywiście kwalifikują się do jego uzyskania..."
...z tym, że...
"...„Konwencja wiedeńska o prawie traktatów” (w polskojęzycznym skrócie zwana KWPT) w §2 mówi...
„Prawo międzynarodowe nie wskazuje, przy użyciu jakich „technik” państwo ma wykonywać zaciągnięte zobowiązania; nie ingeruje w sposób, w jaki państwa dokonują introdukcji norm prawa międzynarodowego do prawa krajowego...” – źródło: "Miejsce prawa międzynarodowego w polskim porządku prawnym" - Katedra Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego (skrypt)
...co prowadzi wprost do...
„Statusu uchodźcy w rozumieniu Konwencji Genewskiej w orzecznictwie sądów polskich”..." - źródło: https://tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com/2016/08/wszystko-mozna-lecz-z-ostrozna-powiadaja.html "...
...i dalej...
Z suwerenności państwa wynika uprawnienie do decydowania kto i na jakich warunkach może wjechać na jego terytorium.
Ochrona granicy państwowej należy do wyłącznych kompetencji państwa..." - "Nielegalna Migracja w Europie - Aspekty Prawne i Kryminologiczne" Magdalena Perkowska, Uniwersytet w Białymstoku Wydział Prawa, Zakład Prawa Karnego i Kryminologii..."...
...i dalej...
."„...Art. 14 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r. przyznał [...] każdemu prześladowanemu człowiekowi prawo do ubiegania się o azyl i korzystania z niego w innych krajach. [...]"...
...ale...
..."...Deklaracja nie jest jednak umową wiążącą swoimi postanowieniami społeczność międzynarodową, dlatego na jej gruncie jednostce nie przysługuje roszczenie o uzyskanie tego prawa. [...]
...w istocie prawo do ubiegania się o azyl jest instytucją regulowaną przez prawo wewnętrzne danego państwa. Koncepcja ta znalazła potwierdzenie w uchwalonej w dniu 14 grudnia 1967 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Deklaracji o azylu terytorialnym, która w art. 1 § 1 wskazuje, iż azyl jest udzielany przez państwo w wykonywaniu jego suwerenności, a zatem to państwo ustala warunki, na podstawie których dyskrecjonalnie decyduje o przyznaniu bądź odmowie jego przyznania. [...]
...We współczesnym konstytucjonalizmie prawo azylu nie jest powszechnie akceptowane, a przez to bywa pomijane przez normy konstytucyjne, które nie zawierają tego typu gwarancji (np. w USA, Finlandii). W preambule do Konwencji dotyczącej statusu uchodźców sporządzonej w 1951 r. w Genewie znalazło się nawet sformułowanie, że „przyznanie azylu może być dla niektórych państw zbyt uciążliwe”. Niemniej spora część ustaw zasadniczych takie regulacje posiada, ujęte są one jednak w rozmaity sposób. Prawie wszystkie konstytucje, ustanawiając azyl, nie dookreślają go szczegółowo, odwołując się w tym względzie do regulacji ustawowej. [...]
...Należy także rozstrzygnąć, czy wielokrotnie już używany zwrot „prawo azylu” jest faktycznie prawem jednostki, czy też może stanowi jedną z kompetencji władczych państwa, a zatem stanowi prawo państwa. Kwestia ta została poruszona podczas debat w III Komitecie Zgromadzenia Ogólnego w 1962 r. Filipiny i Włochy opowiadały się za uznaniem azylu jako prawa jednostki, pozostałe państwa były temu przeciwne, czemu dały wyraz Indie, stwierdzając, że na gruncie prawa międzynarodowego jednostka nie ma żadnego prawa do azylu, a jego przyznanie nie należy do obowiązków państwa. Do głosu większości zdaje się przychylać także polski ustrojodawca, który w art. 56 stwierdził wyraźnie, że cudzoziemiec z prawa azylu m o ż e skorzystać, co wcale nie oznacza, że musi. Rzeczpospolita zastrzegła w ten sposób, przynajmniej na gruncie Konstytucji, pełną swobodę w zakresie przyznawania ochrony prześladowanym. Przyznanie ochrony osobie ubiegającej się w Polsce o azyl jest bowiem uzależnione wyłącznie od decyzji właściwych władz Rzeczypospolitej.
Tym samym nie ma żadnych negatywnych skutków odmowy udzielenia azylu.
Taka redakcja tego artykułu stanowi egzemplifikację suwerennej pozycji państwa i zapewnienie sobie pełnej swobody decyzyjnej w rozpatrywaniu tego rodzaju spraw. [...] - źródło: "repozytorium unii wroc pl" - Paweł Kuczma, "Prawo cudzoziemca do ubiegania się o udzielenie azylu terytorialnego" via https://tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com/2016/09/anatomiczny-atlas-pospolitej.html ..." - https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/1736113199842075 "...
...ale...
..."...Deklaracja nie jest jednak umową wiążącą swoimi postanowieniami społeczność międzynarodową, dlatego na jej gruncie jednostce nie przysługuje roszczenie o uzyskanie tego prawa. [...]
...w istocie prawo do ubiegania się o azyl jest instytucją regulowaną przez prawo wewnętrzne danego państwa. Koncepcja ta znalazła potwierdzenie w uchwalonej w dniu 14 grudnia 1967 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Deklaracji o azylu terytorialnym, która w art. 1 § 1 wskazuje, iż azyl jest udzielany przez państwo w wykonywaniu jego suwerenności, a zatem to państwo ustala warunki, na podstawie których dyskrecjonalnie decyduje o przyznaniu bądź odmowie jego przyznania. [...]
...We współczesnym konstytucjonalizmie prawo azylu nie jest powszechnie akceptowane, a przez to bywa pomijane przez normy konstytucyjne, które nie zawierają tego typu gwarancji (np. w USA, Finlandii). W preambule do Konwencji dotyczącej statusu uchodźców sporządzonej w 1951 r. w Genewie znalazło się nawet sformułowanie, że „przyznanie azylu może być dla niektórych państw zbyt uciążliwe”. Niemniej spora część ustaw zasadniczych takie regulacje posiada, ujęte są one jednak w rozmaity sposób. Prawie wszystkie konstytucje, ustanawiając azyl, nie dookreślają go szczegółowo, odwołując się w tym względzie do regulacji ustawowej. [...]
...Należy także rozstrzygnąć, czy wielokrotnie już używany zwrot „prawo azylu” jest faktycznie prawem jednostki, czy też może stanowi jedną z kompetencji władczych państwa, a zatem stanowi prawo państwa. Kwestia ta została poruszona podczas debat w III Komitecie Zgromadzenia Ogólnego w 1962 r. Filipiny i Włochy opowiadały się za uznaniem azylu jako prawa jednostki, pozostałe państwa były temu przeciwne, czemu dały wyraz Indie, stwierdzając, że na gruncie prawa międzynarodowego jednostka nie ma żadnego prawa do azylu, a jego przyznanie nie należy do obowiązków państwa. Do głosu większości zdaje się przychylać także polski ustrojodawca, który w art. 56 stwierdził wyraźnie, że cudzoziemiec z prawa azylu m o ż e skorzystać, co wcale nie oznacza, że musi. Rzeczpospolita zastrzegła w ten sposób, przynajmniej na gruncie Konstytucji, pełną swobodę w zakresie przyznawania ochrony prześladowanym. Przyznanie ochrony osobie ubiegającej się w Polsce o azyl jest bowiem uzależnione wyłącznie od decyzji właściwych władz Rzeczypospolitej.
Tym samym nie ma żadnych negatywnych skutków odmowy udzielenia azylu.
Taka redakcja tego artykułu stanowi egzemplifikację suwerennej pozycji państwa i zapewnienie sobie pełnej swobody decyzyjnej w rozpatrywaniu tego rodzaju spraw. [...] - źródło: "repozytorium unii wroc pl" - Paweł Kuczma, "Prawo cudzoziemca do ubiegania się o udzielenie azylu terytorialnego" via https://tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com/2016/09/anatomiczny-atlas-pospolitej.html ..." - https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/1736113199842075 "...
...mantrycznym na koniec z braku w poprawności monologu innego wyboru - wszelkiego rodzaju Konwencje, Traktaty...
Prawo w końcu z dużej litery...
nie były pisane przez Homo dla Homo sapiens...
a przez tych drugich dla równych sobie ludzi...
- Zamiast M-16 w obronie przed Talibami Ojczyzny...
młode, afgańskie "byczki"
wolą w świetle medialnych jupiterów trzymać w ramionach na polsko białoruskiej granicy kotki ?...
...ich wybór...
moim prawem blogera
napisać...
- I tacy maja spacerować wbrew Konwencjom i Traktatom...
wbrew Prawu po...
przesiąkniętym krwią ich rówieśników
bruku Warszawy ? - to więcej niż zgroza...
to hańba dla tych co na to przyzwolą
a wieczne potępienie dla tych co do tego nawołują...