środa, 10 sierpnia 2016

..."wszystko można, lecz z ostrożna" - powiadają...

...i mają rację...

...pomyślałem czytając...

"Cztery tadżyckie rodziny, które od kilku tygodni bezskutecznie próbowały złożyć wniosek o ochronę na granicy polsko-białoruskiej, na początku sierpnia musiały wrócić do Rosji, skąd prawdopodobnie zostaną odesłane do Tadżykistanu – zaalarmowała nas Helsińska Fundacja Praw Człowieka, po tym jak opisywaliśmy, jak coraz więcej uciekinierów z tego kraju stara się o status uchodźcy w Polsce. – Jedna z tych rodzin to działacze młodzieżowej organizacji przy zdelegalizowanej w ubiegłym roku głównej partii opozycyjnej w Tadżykistanie. Ludzie ewidentnie zagrożeni w swojej ojczyźnie. Mimo to nie doprosili się wpuszczenia do Polski – tłumaczy Marta Szczepanik z HFPC..."

...i dalej...

"...niedopuszczalne jest, by osobom deklarującym staranie się o status uchodźcy już na granicy tego prawa odmawiać - dodaje Chrzanowska..." (osoba z pozoru kompetentna, bo "...koordynatorka sekcji ds. cudzoziemców w SIP..." (Stowarzyszenie Interwencji Prawnej) - j.n.

źródło: "dziennik pl" - "Ostra selekcja na polskiej granicy. "Dochodzi do ograniczania praw cudzoziemców do ochrony międzynarodowej" (Sylwia Czubkowska)

...z tym, że „Konwencja wiedeńska o prawie traktatów” (w polskojęzycznym skrócie zwana KWPT) w §2 mówi...

„Prawo międzynarodowe nie wskazuje, przy użyciu jakich „technik” państwo ma wykonywać zaciągnięte zobowiązania; nie ingeruje w sposób, w jaki państwa dokonują introdukcji norm prawa międzynarodowego do prawa krajowego...” – źródło: "Miejsce prawa międzynarodowego w polskim porządku prawnym" - Katedra Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego (skrypt)

...co prowadzi wprost do...



...gdzie oczywiście czytamy...

„...Zgodnie z treścią Konwencji Genewskiej z 28 lipca 1951 roku dotyczącej statusu uchodźców i dołączonego doń Protokołu Nowojorskiego z 31 stycznia 1967 roku (Dz. U. 1991 nr 119 poz. 515 i 517) wynika, iż „uchodźcą jest osoba, która żywi uzasadnioną obawę przed prześladowaniem z powodu swojej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub poglądów politycznych, znajduje się poza terytorium kraju, którego jest obywatelem i – z powodu tych obaw – nie chce lub nie może do tego kraju powrócić”...”

...z tym, że...

„...Sformułowanie „uzasadniona obawa przed prześladowaniem” ma charakter niedookreślony i wzbudza wiele kontrowersji i sporów w doktrynie, co do swego zakresu..." 

...i dalej...

"...W dużej mierze udało się je rozwiązać dzięki dotychczasowemu orzecznictwu sądów administracyjnych...”

...dalej ?..

...a proszę bardzo...

„...W szczególności należy tu wskazać na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2007 r. (sygn. Akt II OSK 1551/06), w którym stwierdził on, iż dla stwierdzenia istnienia prześladowania nie jest wystarczające subiektywne przekonanie osoby, ubiegającej o przyznanie jej statusu uchodźcy, o istnieniu zagrożenia. Przekonanie to musi mieć charakter obiektywny i być oparte o informacje dotyczące warunków panujących w kraju pochodzenia. Istotnym jest również, że sam fakt, iż w kraju pochodzenia panuje trudna sytuacja nie uzasadnia nadania statusu uchodźcy...”

...i dalej...

„...poglądy polityczne odmienne od reprezentowanych przez rząd państwa pochodzenia nie są same w sobie podstawą ubiegania się o status uchodźcy (wyrok z dnia 7 listopada 2000 r., NSA w Warszawie, sygn. Akt V SA 885/00)...”

...albo...

„...brak wolności religijnej w kraju pochodzenia, ani stan przestrzegania w nim praw człowieka, nie mogą być podstawą nadania statusu uchodźcy (wyrok z dnia 9 grudnia 2005 r., WSA w Warszawie, sygn. Akt V SA 1695/05)...”

...i wiele więcej, jak komuś mało...

[j.w. „Statusu uchodźcy w rozumieniu Konwencji Genewskiej w orzecznictwie sądów polskich”]

...pomijając całą resztę milczeniem...

"Stowarzyszenie Interwencji Prawnej wyimkowo" - collage by T.L.

...choć nie mam zamiaru ukrywać w wirtualnym monologu prowincjusza, że...

...w nieustającym zażenowaniu...

:-(