...”Oko” – „...Redakcją kierujemy w trójkę: Piotr Pacewicz – wieloletni zastępca naczelnego „Gazety Wyborczej”; Bianka Mikołajewska – znana z tekstów śledczych w „Wyborczej” i „Polityce”, laureatka wielu nagród, [...] oraz Agata Szczęśniak – publicystka, redaktorka (m.in. „Wyborczej”), współzałożycielka „Krytyki Politycznej”. Stanisław Skarżyński, socjolog i publicysta, kieruje projektem internetowym.
Pracują z nami osoby z dużym dorobkiem, jak Eugeniusz Smolar, Adam Leszczyński, Kamil Dąbrowa, Michał Sutowski, Jakub Stachowiak, a także dziennikarki/dziennikarze i analitycy/analityczki: Magdalena Chrzczonowicz, Kamil Fejfer, Szymon Grela, Filip Konopczyński, Tadeusz Markiewicz, Julia Mardeusz, Zuzanna Piechowicz, Anna Piekutowska, Konrad Radecki-Mikulicz i Martyna Rusjan.
Wydawcą „Oka” jest Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej „Oko”. Założyła ją piątka dziennikarzy: Seweryn Blumsztajn, Helena Łuczywo, Jan Ordyński, Piotr Pacewicz, Jacek Rakowiecki. W Radzie Fundacji są: Jerzy Baczyński, Marcin Król, Jacek Kucharczyk, Jarosław Kurski, Monika Płatek.
Nasz debiut wsparli: Agora, wydawca „Gazety Wyborczej”, spółka Polityka i osoby prywatne.” – źródło j.n.
źródło: "oko press"
...i dalej...
"Od miesięcy straż graniczna na przejściu w Terespolu wbrew prawu nie pozwala cudzoziemcom na składanie wniosków o azyl w Polsce. Ten proceder popiera Mariusz Błaszczak. Tym samym polski minister spraw wewnętrznych zachęca do łamanie prawa i naraża uchodźców na niebezpieczeństwo..." - Daniel Flis j.n.
źródło: "oko press" - "Błaszczak popiera łamanie prawa, byle nie wpuścić uchodźców"
...na co ja w wirtualnym monologu...
„...Art. 14 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r. przyznał [...] każdemu prześladowanemu człowiekowi prawo do ubiegania się o azyl i korzystania z niego w innych krajach. [...]
...Deklaracja nie jest jednak umową wiążącą swoimi postanowieniami społeczność międzynarodową, dlatego na jej gruncie jednostce nie przysługuje roszczenie o uzyskanie tego prawa. [...]
...w istocie prawo do ubiegania się o azyl jest instytucją regulowaną przez prawo wewnętrzne danego państwa. Koncepcja ta znalazła potwierdzenie w uchwalonej w dniu 14 grudnia 1967 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Deklaracji o azylu terytorialnym, która w art. 1 § 1 wskazuje, iż azyl jest udzielany przez państwo w wykonywaniu jego suwerenności, a zatem to państwo ustala warunki, na podstawie których dyskrecjonalnie decyduje o przyznaniu bądź odmowie jego przyznania. [...]
...We współczesnym konstytucjonalizmie prawo azylu nie jest powszechnie akceptowane, a przez to bywa pomijane przez normy konstytucyjne, które nie zawierają tego typu gwarancji (np. w USA, Finlandii). W preambule do Konwencji dotyczącej statusu uchodźców sporządzonej w 1951 r. w Genewie znalazło się nawet sformułowanie, że „przyznanie azylu może być dla niektórych państw zbyt uciążliwe”. Niemniej spora część ustaw zasadniczych takie regulacje posiada, ujęte są one jednak w rozmaity sposób. Prawie wszystkie konstytucje, ustanawiając azyl, nie dookreślają go szczegółowo, odwołując się w tym względzie do regulacji ustawowej. [...]
...Należy także rozstrzygnąć, czy wielokrotnie już używany zwrot „prawo azylu” jest faktycznie prawem jednostki, czy też może stanowi jedną z kompetencji władczych państwa, a zatem stanowi prawo państwa. Kwestia ta została poruszona podczas debat w III Komitecie Zgromadzenia Ogólnego w 1962 r. Filipiny i Włochy opowiadały się za uznaniem azylu jako prawa jednostki, pozostałe państwa były temu przeciwne, czemu dały wyraz Indie, stwierdzając, że na gruncie prawa międzynarodowego jednostka nie ma żadnego prawa do azylu, a jego przyznanie nie należy do obowiązków państwa. Do głosu większości zdaje się przychylać także polski ustrojodawca, który w art. 56 stwierdził wyraźnie, że cudzoziemiec z prawa azylu m o ż e skorzystać, co wcale nie oznacza, że musi. Rzeczpospolita zastrzegła w ten sposób, przynajmniej na gruncie Konstytucji, pełną swobodę w zakresie przyznawania ochrony prześladowanym. Przyznanie ochrony osobie ubiegającej się w Polsce o azyl jest bowiem uzależnione wyłącznie od decyzji właściwych władz Rzeczypospolitej.
Tym samym nie ma żadnych negatywnych skutków odmowy udzielenia azylu.
Taka redakcja tego artykułu stanowi egzemplifikację suwerennej pozycji państwa i zapewnienie sobie pełnej swobody decyzyjnej w rozpatrywaniu tego rodzaju spraw. [...]
...Wniosek o udzielenie azylu można złożyć zarówno na terytorium Polski, jak i poza granicami państwa – w polskiej placówce dyplomatycznej...” - źródło j.n.
...We współczesnym konstytucjonalizmie prawo azylu nie jest powszechnie akceptowane, a przez to bywa pomijane przez normy konstytucyjne, które nie zawierają tego typu gwarancji (np. w USA, Finlandii). W preambule do Konwencji dotyczącej statusu uchodźców sporządzonej w 1951 r. w Genewie znalazło się nawet sformułowanie, że „przyznanie azylu może być dla niektórych państw zbyt uciążliwe”. Niemniej spora część ustaw zasadniczych takie regulacje posiada, ujęte są one jednak w rozmaity sposób. Prawie wszystkie konstytucje, ustanawiając azyl, nie dookreślają go szczegółowo, odwołując się w tym względzie do regulacji ustawowej. [...]
...Należy także rozstrzygnąć, czy wielokrotnie już używany zwrot „prawo azylu” jest faktycznie prawem jednostki, czy też może stanowi jedną z kompetencji władczych państwa, a zatem stanowi prawo państwa. Kwestia ta została poruszona podczas debat w III Komitecie Zgromadzenia Ogólnego w 1962 r. Filipiny i Włochy opowiadały się za uznaniem azylu jako prawa jednostki, pozostałe państwa były temu przeciwne, czemu dały wyraz Indie, stwierdzając, że na gruncie prawa międzynarodowego jednostka nie ma żadnego prawa do azylu, a jego przyznanie nie należy do obowiązków państwa. Do głosu większości zdaje się przychylać także polski ustrojodawca, który w art. 56 stwierdził wyraźnie, że cudzoziemiec z prawa azylu m o ż e skorzystać, co wcale nie oznacza, że musi. Rzeczpospolita zastrzegła w ten sposób, przynajmniej na gruncie Konstytucji, pełną swobodę w zakresie przyznawania ochrony prześladowanym. Przyznanie ochrony osobie ubiegającej się w Polsce o azyl jest bowiem uzależnione wyłącznie od decyzji właściwych władz Rzeczypospolitej.
Tym samym nie ma żadnych negatywnych skutków odmowy udzielenia azylu.
Taka redakcja tego artykułu stanowi egzemplifikację suwerennej pozycji państwa i zapewnienie sobie pełnej swobody decyzyjnej w rozpatrywaniu tego rodzaju spraw. [...]
...Wniosek o udzielenie azylu można złożyć zarówno na terytorium Polski, jak i poza granicami państwa – w polskiej placówce dyplomatycznej...” - źródło j.n.
źródło: "repozytorium uni wroc pl" - Paweł Kuczma, "Prawo cudzoziemca do ubiegania się o udzielenie azylu terytorialnego"
...w okazjonalnej kontynuacji...
..."wszystko można, lecz z ostrożna" - powiadają..." - j.n.
źródło własne
...wirtualnego monologu datowanego na 10 sierpnia 2016 roku...
:-(