źródło: "Japan Today"
...sięgając niespiesznie do zapisu monologu datowanego na...
..."...27 listopada 2013
"Jacques le fataliste..." z pominięciem "...et son maître":
[...]
"...The bill allows heads of ministries and agencies to classify 23 vaguely worded types of information related to defense, diplomacy, counterintelligence and counterterrorism, almost indefinitely..."
...i dalej...
"...The move is welcomed by the United States, which wants a stronger Japan to counter China's military rise, but raises fears in Japan that the country could be edging back toward its militaristic past, when authorities severely restrained free speech..."
[źródło: "abc News" - "Japan secrecy law stirs fear of limits on freedoms"]
...w przeoczeniu, że Naród pisany z dużej litery, to nie zapis taki, czy siaki, nie polityczna wola, a tym bardziej przyzwolenie Amerykanów...
...Naród pisany z dużej litery, to jego Duch uposażony w zbroję (narzędzie) intelektu cokolwiek to znaczy...
...a znaczyć może w przykładzie choćby zwycięskiej wojny tegoż w Afganistanie nad pozbawioną jego szczególnych właściwości technologią euroatlantyckich armii...
...a znaczyć może w przykładzie choćby zwycięskiej wojny tegoż w Afganistanie nad pozbawioną jego szczególnych właściwości technologią euroatlantyckich armii...
...co przesądza o niepraktyczności pomysłu natychmiastowej remilitaryzacji Japonii, a już na pewno remilitaryzacji za przyzwoleniem i przy współudziale Stanów Zjednoczonych Ameryki...
...skazując tym Kraj Wschodzącego Słońca bez względu na okoliczności i prawdopodobny przebieg przyszłych zdarzeń w regionie Morza Południowo Chińskiego na polityczną przedmiotowość a nie podmiotowość w nieuniknionym już biegu zdarzeń kształtujących nową, polityczno ekonomiczną mapę nie tylko Azji, ale i innych części świata też...
...współcześnie zwycięskie konflikty bowiem, to w pierwszym rzędzie bezpośrednia konfrontacja podążających w awangardzie intelektów w przestrzeni poniekąd "wirtualnej", bo mentalnej...
...w przykładzie skuteczności choćby światowego Jihadu, al-Qaedy, Talibów...
...a teraz zastawionej właśnie pułapki "East China Sea Air Defense Identification Zone" kosztującej raptem tyle, ile kosztuje pułapka na myszy w pierwszym lepszym sklepie...
[collage by T.L. ("The Washington Post" and "Google Images")]
...w której dosłownie po kilkudziesięciu godzinach dała się usidlić Japonia (nie wymieniając US), bez najmniejszych szans przecież na odtworzenie swojego potencjału militarnego w jakości przezeń prezentowanego okolicami lat '30 ubiegłego wieku bez względu na wydane dziś miliardy...
...piszę sobie a Muzom w niespiesznym, wirtualnym monologu podążając śladami mojego, literackiego mentora, za jakiego obrałem sobie przed laty w zupełnie innych okolicznościach "Jacques le fataliste..." z pominięciem "...et son maître"..." - źródło: https://tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com/2013/11/jacques-le-fataliste-z-pominieciem-et.html
...równie dobrze, jak do każdego innego...
...w temacie...
...bez wątpienia poniekąd i kulinarnym...