...wydaje się stosownym napisać, że francuscy Muzułmanie to w żadnym razie nie bohaterowie (ofiary) "The Day After"...
"Following the terrorist attacks in Paris, how does it feel to be a Muslim in France?.."
źródło: "The Financial Times" - "Our France: Muslims tell their stories" interviews by Erik Bleich and Adam Thomson
...a ludzie z krwi i kości mający za sobą od 23 do 56 lat życia wypełnionych różnymi doświadczeniami...
...mniej lub bardziej determinowanymi ich etnicznym pochodzeniem w granicach socjologicznej prawidłowości do czasu uczynienia przez Muzułmanów z Islamu narzędzia nie dość, że politycznego, to wprost militarnego...
...za przyczyną w żadnym razie przysłowiowego dopustu bożego, a euroatlantyckich elit, które od czasów nazwanego przez nich "upadkiem Związku Radzieckiego" pozoru zwycięstwa nad ZSRR w "zimnej wojnie" (...)...
...popadły w obłęd "syndromu Kaliguli" przekonane o swojej boskiej wręcz omnipotencji...
...o czym zaświadczyć może choćby sam tylko pomysł ustanowienia przez nich saudyjskiego księcia władcą Syrii po upadku jej prawowitego prezydenta, pana Bashara al-Assada...
źródło: "pani Linda S. Heard pyta..." by T.L.
...w imię wyznawianych w Zjednoczonej Europie i Stanach Zjednoczonych Ameryki wartości demokratycznych[!]...
...nie wspominając już przy tym o banalnych bombardowaniach Libii i równie bezbronnych Tuaregów w Mali liczonych dziesiątkami tysięcy ofiar...
...uznawaniu władzy egipskich generałów ("The democratic revolution in Tahrir Square awakened high hopes in Egyptians. Two years later, it ended in blood and tears..." - źródło: "Foreign Policy" "The Final Betrayal of Egypt’s Revolution" by Thanassis Cambanis)...
...i wypowiedzianej w końcu Rosji "pełzającej wojny" w interesie politycznych awanturników z Kijowa...
...dodam, choć to ostatnie nie wiąże się oczywiście bezpośrednio z problematyką obecności Islamu w Europie...
...ale bez wątpienia jest również dowodem - mówiąc oględnie - na kompletne oderwanie się od rzeczywistości współrządzących tą częścią świata na nieszczęście milionów wybrańców nieprzewidywalnego Losu...
...sobie a Muzom w wirtualnym monologu za przyczyną mijającego właśnie bezpowrotnie kolejnego weekendu...
...mimo wszystko w niezłym nastroju...
© by T.L.
...choć bez sprowadzających na manowce złudzeń...