piątek, 7 marca 2014

...tak sobie pomyślałem: a może warto było by...

© by T.L.
...przypomnieć nie tylko sobie a Muzom w wirtualnym monologu, że nie dalej, jak cztery lata temu, czyli w 2010 roku, kiedy to nie kto inny, jak pan Putin był rosyjskim premierem (a Dmitrij Miedwiediew prezydentem) Rosja współpracowała ręka w rękę i z OBWE, i z USA przy zażegnaniu konfliktu politycznego (tożsamego w istocie z wydarzeniami w Kijowie)* nie gdzie indziej, jak w Kirgistanie, czyli przestrzeni zwanej dziś nie tylko medialnie "bliską zagranicą" i "strefą wpływów" rosyjskiego imperium...

...a może warto było by przypomnieć jeszcze to i owo, nie sięgając zbyt daleko do przeszłości...

(...)

...pewnie i tak, ale właściwie komu, bo przecież na pewno nie tym dziwolągom z jarmarcznego gabinetu politycznych osobliwości Brukseli i Washingtonu postrzegających niezmiennie każdego, kolejnego przywódcę narodów Rosji od niepamiętnych czasów, nie inaczej, jak jakąś śmieszną figurę na podobieństwo ich o nim niezmiennym wyobrażeniom...

 źródło: "Blogger T.L."


źródło: "Blogger T.L." - post datowany na wrzesień 2012 roku

...co pozwala im bez względu na okoliczności nieustannie znakomicie się bawić...

źródło: "Blogger T.L."

...w nieświadomości, że tym razem to bawią się już na...

...własnym, politycznym pogrzebie...

...bowiem wszystko wskazuje na to, że czas, kiedy to "rosyjski niedźwiedź tak tańczył, jak mu Cygan zagrał"...

...minął w końcu bezpowrotnie...

...i dziś już tylko"tak mu promenadowa kapela Demona kracji gra, jak on tańczy"...

...piszę sobie a Muzom w wirtualnym monologu przy porannym kubku kawy odliczając niecierpliwie godziny do kolejnego weekendu...

"W poniedziałek lub wtorek w Polsce powinny pojawić się pierwsze samoloty F-16 - zapowiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak." (cartoon by T.L.)

...bez najmniejszej ochoty do kontynuowania wątku...


"...The actions of President Putin can and will be decried on many fronts, however his behavior is not much different than how the U.S. has acted in the Western Hemisphere many times over the past two hundred years. Beginning with the issuance of the Monroe Doctrine in 1823, the U.S. has taken a very “hands on” approach concerning political affairs within its sphere of influence. The Doctrine was directed to Europe effectively declaring the Western Hemisphere off-limits from European intervention; however it did not say that the U.S. would be similarly distant. To the contrary, it has served as justification for political and military interventions in numerous countries over the past two centuries. This was particularly apparent during the Presidency of Theodore Roosevelt as he issued the so-called “Roosevelt Corollary” which expanded the justification for U.S. interventions in the Americas..." - źródło j.w.

:-(

"..15 kwietnia (2010 roku) Bakijew przesłał do kazachskiej ambasady w Biszkeku pismo, w którym oficjalnie rezygnował ze stanowiska prezydenta. Oświadczał w nim, że "składa rezygnację w tych tragicznych dniach, gdyż zrozumiał pełną skalę swojej odpowiedzialności za przyszłość narodu kirgiskiego". Jego rezygnacja z urzędu oznaczała dalszą konsolidację władzy przez powołany przez opozycję rząd tymczasowy..." [!] - źródło: "Wikipedia"