źródło: "Wyborcza pl"
...czego - choćbym nie wiem, jak bardzo chciał - jakoś nie mogę powiedzieć o twórczości lingwistycznej prezydenta Ameryki, Baracka Husseina Obamy II...
...który postanowił - nie napiszę w oczywisty sposób bezzasadnie, że zaraz wzorem wujaszka Dżugaszwili - a tylko jak sam mówi...
...swojego dobrego znajomego ("...my good friend Mr. Stephen Colbert...") amerykańskiego aktora i satyryka w jednej osobie, pana Stephena Colberta...
źródło: "The New York Times"
...wykreować przy okazji wystąpienia na Szczycie Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych nowotwór pojęciowy "threatiness"...
...mimo rozrywkowego rodowodu równie zabójczego, jak najnowszy arsenał militarny US Army...
...a może i nawet bardziej przez brak klarowności znaczeniowej umykającej nawet samemu jego twórcy w próbie doprecyzowania intencji własnego przekazu...
...jakże zatrważająco dalekiego od przaśnej, bo przaśnej, a jednak sytuacyjnie niezbędnej jasności wykładu Iosifa Wissarionowicza mimo jego odautorskich zastrzeżeń...
"Nie mogę zadowolić towarzyszy w całej pełni" - pisze samokrytycznie Stalin. Głos zabrał jednak, by dać odpór innemu językoznawcy Nikołajowi Marrowi, który ostro lansował pogląd, że ponieważ język należy do ideologicznej nadbudowy, to wraz z postępem rewolucji będzie ulegał "skokom jakościowym", by w końcu wspiąć się na szczebel ogólnoludzkiego języka myślowego.." - źródło j.w. "Wyborcza pl"
...dla którego w wyznaczaniu miejsca i znaczenia ówczesnego ZSRR na politycznej mapie świata za cenę milionów istnień ludzkich równie ważna, jak armie, była jednoznaczność językowa...
"Czy "woda", "góra", "las" mają nazywać się jakoś inaczej? Komu to potrzebne?" - pyta. I odpowiada - "jaskiniowcom"..." - źródło w zaadaptowanym formatowaniu cytatu j.w. "Wyborcza pl"
...jednoznaczność zdefiniowana w swojej państwowotwórczej niezbędności w dalekiej przeszłości przez Konfucjusza - Mistrza nad mistrzami zasad sztuki budowy państw i mocarstw...
...o czym pewnie sam Józef Stalin może i nie wiedział, ale to już temat - jak powiadają - na inne opowiadanie...
...i to niejedno, a już na pewno w temacie rzeczowników abstrakcyjnych tworzonych w zaoceanicznym dialekcie w żadnym razie nie sobie a Muzom...
źródło: "Al Jazeera" by Imran Khan i "...od dawna bowiem nie wiedzą, co czynią..." - T.L.
...a na nieszczęście i ku udręce niepoliczalnych setek tysięcy Bogu ducha winnych -kimkolwiek On jest...
...i to niejedno, a już na pewno w temacie rzeczowników abstrakcyjnych tworzonych w zaoceanicznym dialekcie w żadnym razie nie sobie a Muzom...
źródło: "Al Jazeera" by Imran Khan i "...od dawna bowiem nie wiedzą, co czynią..." - T.L.
...a na nieszczęście i ku udręce niepoliczalnych setek tysięcy Bogu ducha winnych -kimkolwiek On jest...
:-(