piątek, 26 września 2014

...z cyklu "kto pyta, nie błądzi" w temacie kurdyjskim...

...odpowiadając nieproszonym panu Adem İnce...

źródło: "University of Leeds"

...na jego pytanie...

źródło: "Daily Sabah"

...tak - w żadnym razie nie inaczej...

...a to za tą przyczyną - pomijając nie małą resztę równie ważnych akurat w przypadku Turcji - że tak zwany "kemalizm" jest niczym innym, jak "matką i ojcem" w jednej postaci nie tylko po otomańskiej Turcji, ale również tej kolejnej, zwanej "Nową Turcją" też (...)*...

...o czym pan Recep Tayyip Erdoğan bardzo dobrze wie, a w kwestii kurdyjskiej pewnie nawet jeszcze lepiej...

...w istocie może i zmierzając w tą samą stronę, co i pan Adem İnce...

...ale w zupełnie innym tempie liczonym dziesiątkami lat spowolnionymi do tego o niepoliczalne, kolejne dziesięciolecia będące nieuniknioną konsekwencją bieżących zdarzeń w tamtej okolicy...

...w przeciwieństwie do pokolenia postrzegającego problemy związane z ich Państwem i Narodem pisanymi z dużej litery na podobieństwo liczącego 100 metrów sprintu...

...w wirtualnym monologu z tym zastrzeżeniem, że tylko w kwestii kurdyjskiej...

...bowiem w innych reforma systemu edukacji nastąpi prawdopodobnie szybciej, niż by tego oczekiwali nawet najbardziej niecierpliwi...

:-(

* ...co zauważa też  i sam pan Adem İnce ...
"... Despite the political melting away of Kemalism under the conservative AK Party government, Kemalism still persists in some sense..." - źródło j.w. "Daily Sabah"
...może tylko nie do końca świadomy, na co patrzy i co widzi w poprawności normy nie tylko współczesnych studentów socjologii euroatlantyckich uniwersytetów...
...ale i ich absolwentów również (...)...