środa, 4 czerwca 2014

...nie dalej, jak wczoraj cytowałem mistrza Wańkowicza...

..."...Polska - to największa chyba wylęgarnia kundli..."...

...widać po to tylko, by po kilkunastu godzinach w zdarzeniowym zapętleniu znowu trafić do nadwiślańskiego szamba przeglądając treści - wydawało by się z antypodów - sygnowane przez pana Alastair Solan *...

"At the beginning of 2014, the US polling agency Gallup surveyed respondents in 65 countries and found that the United States - not Russia nor "radical Islam" - was considered to be the greatest threat to world peace, followed by Pakistan and China.

US President Barack Obama, in his speech to West Point graduate officers, ever so bravely delivered before an audience who were literally paid to applaud - chose not to address this uncomfortable truth..."


źródło: "Al Jazeera"

...bez szczególnego zadziwienia jednak, zważywszy na fakt jednoznacznych i powszechnych dziś w skali globalnej skojarzeń obecności gdziekolwiek prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki...

...z tragedią kolejnych nacji na mapie świata...

"– W porozumieniu z rządem przedstawiłem (nasz pan Bronek, ten spod numeru 46/48 Krakowskiego Przedmieścia) prezydentowi Obamie polską wolę wykonania gestu o wymiernej wartości, jeśli chodzi o podniesienie poziomu własnego zaangażowania w kształtowanie budżetu obronnego, ale również wykonanie gestu, jeśli chodzi zachęcenie innych krajów członkowskich NATO do pójścia tą samą drogą, jako odpowiedzi na to, że inne kraje w sąsiedztwie Polski podnoszą w sposób bardzo istotny poziom zaangażowania finansowego w budżety obronne – uzasadniał Komorowski projekt podniesienia poziomu finansowania wydatków na obronę do 2 proc. PKB..."

źródło: "TVP Info"

...odnotowuję sobie a Muzom...

"Rakiety i bomby zamiast pampersów" - collage by T.L. z postów własnych

...w egzystencjalno fenomenologicznym monologu prowincjonalnego poety barowego...

...datowanym nie inaczej, jak na 4 czerwca...

:-(

* ...w żadnym razie nie polemicznie, a tylko w kontekstowym odnotowaniu...

"... A solid line of bases stretches from Greenland, to Iceland, through the UK, Germany, Turkey, Jordan, Israel and down into the Gulf..." - źródło j.w. "Al Jazeera" tekst pana Alastair Solan