Bez poprawnego zdefiniowania źródeł inspiracji, zamiarów i celu do którego dąży nieugięcie od lat miłośnik poezji Ziyi Gökalpa, pan Recep Tayyip Erdoğan jakiekolwiek działania wspólnoty europejskiej, NATO i Stanów Zjednoczonych Ameryki w tym regionie są niczym innym, jak tylko stratą czasu, autorytetu i pieniędzy przypominając w skutkach przysłowiowe "błądzenie zagubionych we mgle":
I dalej:
źródło: "The Guardian" May 2010
...w kontynuacji zdarzeń dnia dzisiejszego:
źrodło: "Los Angeles Times"
źródło: "The Washington Post"
...bowiem "z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz" jak pisał mistrz T. Boy-Żeleński...
Co pozwalam sobie odnotować powodowany tym razem niczym innym, jak tylko wdzięcznością za, zdawało by się już zapomniane, uczucie politycznej sympatii, jaką wzbudził w moim sercu i umyśle Sekretarz Stanu U.S. pan John Kerry.
- Powodzenia Mr. Kerry !