wtorek, 20 listopada 2012

I nie zapytam, co pan na to, szanowny panie François Hollande:

"...Syria's increasingly powerful Islamist rebel factions rejected the country's new Western-backed opposition coalition and unilaterally declared an Islamic state in the key battleground of Aleppo, a sign of the seemingly intractable splits among those fighting to topple President Bashar Assad..."


I nie zapytam nawet, co pan na to, szanowny panie François Hollande, bo i kogo i o co, mając nadzieję, że Marianne jakoś to przeżyje…