czwartek, 24 października 2013

Pisane w stanie stałym skupienia przez wzgląd na kruchość materii:

Ksenofobia ?..

źródło: "Gazeta Wyborcza"

...fakt, brzmi równie efektownie medialnie, jak "homofobia" z degradującą obywatelsko składową "fobia" definiowaną pewnie i słusznie jako uleczalne zaburzenie psychiczne...

...ale zdecydowanie nie na miejscu w odniesieniu do zachowań społecznych, gdzie w definicji medycznej występuje statystycznie mniej niż marginalnie, a już na pewno bez wpływu na nie...

...za to znakomicie rozgrzesza brak kompetencji do sprawowania rządów przez klasę polityczną państw odnotowujących w ten sposób nierozwiązany, istotny problem balansujący już dziś na granicy przemiany stanu skupienia materii z stałego w ciekły, a możne od razu nawet gazowy w posłużeniu się tą fizyczną metaforą...

"Podział ten wynika z podstawowych właściwości substancji w danym stanie:

stały – objętość i kształt są w zasadzie zachowane
ciekły – trudno zmienić objętość, a kształt łatwo; w otwartym naczyniu w polu grawitacyjnym tworzy się powierzchnia swobodna
gazowy – substancja przyjmuje objętość i kształt naczynia, zajmuje całą dostępną przestrzeń, czyli nie tworzy powierzchni swobodnej"
- źródło: "Wikipedia"

...w odniesieniu do zachodzących już procesów czy to w Szwecji, Francji, Niemczech, albo gdziekolwiek w Europie z nieuniknionym finałem...

...nie ma tu bowiem żadnych opcji - planów A, lub B...

...a to dlatego, że teoretyczne spekulacje europejskiego intelektu drugiej połowy XX wieku w temacie "asymilacji kulturowej" rozsypały się już w praktyce całkowicie, jak przysłowiowy domek z kart, pozostawiając po sobie rozrzuconą bez ładu i składu talię...

...którą "ktoś" w końcu - "my" albo "oni" - poskłada i potasuje w nowym rozdaniu wcale nie z umiłowania hazardu, a z braku innej możliwości...

...przetrwania w kontynuacji kulturowej, a i cywilizacyjnej w jej rozumieniu takiej, jaką znamy pewnie też...

...piszę, jakkolwiek by to niezbyt dobrze i złowieszczo brzmiało nawet dla samego piszącego...

....jednak za nienaprawione błędy popełnione w przeszłości trzeba prędzej, czy później zapłacić na tej samej zasadzie, jak za ich brak...

...zbiera się owoce stabilnych społeczności opisanych granicami państwowej wspólnoty - nie bez kozery piszę "państwowej", a nie "narodowej" bowiem ze świecąc szukać w Europie państwa skończenie jednorodnego etnicznie i to nie tylko dziś, ale bez przesady "od zawsze"...

...jednak Europy będącej ponad granicami i wewnątrz nich "od zawsze" tożsamej rasowo (że pozwolę sobie użyć tego szczególnie niepoprawnego politycznie pojęcia zabronionego już nawet konstytucyjnie w takiej choćby Francji)...

źródło: "tvn24"

...w trojakiej potoczności przymiotnikowej koloru zawartego w rozróżnieniu na "biała, czarna, żółta" dopełnionym czasami "czerwoną" i "kolorową"...

...jak tożsama w tym względzie jest cała Azja, Bliski Wschód, Północna Afryka i ta inna też...

...z pominięciem obu Ameryk i Australii, gdzie proces ten z oczywistych powodów zaszłości historycznych wygląda odrobinę inaczej malowany ciut inną paletą i odmiennym stanie Ducha od tego, europejskiego (...)

...a czy rasizm jest ideologią rozsiewającą zarazę ksenofobii ?..

...w moim przekonaniu tożsamym z pewnością w w swojej istocie nie jest, choć był przez różne ideologie w przeszłości wielokrotnie zawłaszczany w nieustających poszukiwaniach drogi na skróty przez ich twórców wszelkiej maści...

...ideologia to światopogląd przecież...

...a rasizm, to nic innego, jak niezniszczalne zachowania atawistyczne pozwalające przetrwać w nieskończenie odległej przeszłości gatunkowi ludzkiemu, a potem poszczególnym jego formom organizacyjnym w procesie ewolucji cywilizacyjnej...

...co może być oczywiście logiczną przesłanką, że za jej przyczyną ten pozwalający nazwać się "zwierzęcym"  odruch w końcu zaniknie, ale...

...po pierwsze na pewno nie dziś, jutro, czy dającej się wyznaczyć przyszłości...

...po drugie na pewno nigdy na drodze jakiegokolwiek ustawodawczego przymusu...

...a po trzecie, to ja tak za bardzo bym za tym nie tęsknił, bo ktoś wyzbyty tego odruchu w naturalnym procesie ewolucyjnym, na pewno nie będzie już człowiekiem, jakiego znamy...

..stając się...

...pewnie nadczłowiekiem - bo kim by innym - z niemiecka tak ślicznie...

..."Übermenschem" zwanym...

...tak jak homo sapiens sapiens stał się nad neandertalczykiem, a ten z kolei nad szympansem, który w tym procesie jest nad gorylem...

...pozostawiając orangutana w spokoju...

...bez odpowiedzi na pytanie, czy aby to rodzajowi ludzkiemu jest przeznaczone i okaże się faktycznie w praktyce tak atrakcyjnie, jak to się co poniektórym, fanatycznym wyznawcom tej idei (ideologii) dziś wydaje...

:-(