poniedziałek, 23 sierpnia 2021

...powiadacie Frasyniuk że nasi żołnierze to psy ?...


"...Wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi - mówił w niedzielnym wywiadzie z Grzegorzem Kajdanowiczem w TVN24 działacz opozycji w PRL Władysław Frasyniuk o żołnierzach, którzy nie wpuszczają do Polski grupy cudzoziemców..." - j.w.

 i ja wam przyznam rację...

tak...

nasze "podwórkowe" strzegące jak źrenicy oka narodowo państwowej zagrody

i chwała im za to...

gorzej z kundlami takimi jak wy - bez państwowego hycla /rakarza/ z uprawnieniami w dawnym

dobrym stylu do przerabiania kundli na smalec

pożrecie Pospolitą kawałek po kawałku jak

już to robicie...

i nic po pustych słowach premiera Morawieckiego

"...Dzisiaj [...] padły słowa, które muszą się spotkać z potępieniem..." - potępienie tu nic nie znaczy...


lada moment przeczytam

"...prawa człowieka i konstytucja..."[1] - zgaduj zgadula

na kogo pierwszego tym razem padnie

profesor Łętowską, uniwersytecki autorytet "Aborygenów" Sadurskiego czy może na

"Narcyza" Matczaka - tez w końcu profesora z nadania prezydenckiego...

pożyjemy zobaczymy...

[1] ...ale już raczej nie "...nasze europejskie, wspólne wartości..." napisane z "Brukseli" 

czego zdaje się ten idiota Frasyniuk i jemu podobni nadwiślańscy idioci jeszcze nie zauważyli...

i dobrze

jak już jesteśmy przy zoologii to

pies ich [...] - niech się tam dymają wsobnie...

póki jeszcze mogą...

piszę nie bez ociupinki nadziei ze może w końcu tym razem

znajdzie się jakiś co bystrzejszy  prokurator i sędzia i

pójdą po rozum do głowy

nie żeby zaraz w interesie narodowym ale

dobrze pojętym własnym niechby tylko...

na wszelki wypadek - można nie kochać instytucji kościoła rzymskokatolickiego ale...

to i owo z jego nauk pamiętać warto - niechby takie w przykładzie jak

"strzeżonego Pan Bóg strzeże"...

"better safe than sorry" po angielsku...