aktualnie doradca handlowy Wielkiej Brytanii...
- co czytając niemo w zakamarkach jaźni usłyszałem
"God Save the Queen" -Tony Abbott...
podzielił się publicznie
produktem swojego intelektu
"...said China was ‘far more formidable’ than the Soviet Union..."i dalej...
co o tyle tylko warte odnotowania że...
ładnie komponuje się z wczorajszym monologiem[1]...
sam jeśli już poczułbym się zagubiony
w biegu bieżących zdarzeń to...
sięgnąłbym do archiwum i
poczytał co napisałem
12 lat temu
…dzieją się bowiem rzeczy ważniejsze, jak, choćby, faktyczny koniec „zimnej wojny” bilansujący się nieco inaczej od tego, opisywanego w gazetkach i odgwizdanego w Berlinie:
Bezapelacyjnym beneficjentem są Chiny choć nie brały bezpośredniego udziału w starciu (przez ostatnie dekady) a zwycięzcą Rosja liżąca teraz rany, ale już co najmniej z dwoma dziesiątkami lat handicapu nad sprowadzonym do ekonomicznego parteru przeciwnikiem którego odliczanie właśnie trwa i wszystko wskazuje na to, że to jednak nokaut…" - j.w.
"...Pressed after the speech on whether she agrees with her adviser, U.K. Trade Secretary Liz Truss said Britain and its allies should “challenge” China’s “unfair” trade practices at the World Trade Organization and
“expand trade between like-minded allies.”..." - j.w. /interlinia T.L./...
nic...
tylko życzyć powodzenia...
...taki żart rysunkowy gdzieś wiele, wiele lat temu widziałem...
rzecz dzieje się pod Grunwaldem
po oddaniu kilku salw przez artylerię państw już wówczas w zbożnym celu wokół wspólnie wyznawanych wartości zjednoczonej Europy
Polacy i Litwini usłyszeli wołanie
Szlachetni wojowie i ty królu Władysławie
jeśli mamy dalej walczyć i wygrać to
oddajcie nam nasze
kulki armatnie - wyjaśnieniem co mniej zorientowanym w militariach
kulki były wtedy kamienne, wielokrotnego użytku i bardzo drogie...