źródło: "BBC News"
Co w przybliżeniu daje +- 2727 ofiar miesięcznie i nijak się jeszcze ma do 7 miesięcy bezpośredniej, oficjalnej działalności wojsk NATO z upoważnienia UN w Libii, gdzie zabijano miesięcznie +- 7142 osób, a licząc przez całe 9 miesięcy to +- 64 tysiące domniemanych stronników nieszczęśnika Kadafiego bez rozróżnienia na wojskowych, cywili, kobiety, dzieci i starców, o czym piszę w nieustającym, wirtualnym monologu zdegustowany kompletnie działalnością pani komisarz ONZ od Praw Człowieka Navi Pillay.
I w tych kontekstach nie pozostaje nic innego, jak tylko uznać prezydenta Syrii, Bashara al-Assada za osobę wręcz podręcznikowo subtelną w sprawowaniu urzędu pod nieustającym ostrzałem politycznych bandytów, najemnych morderców i wszelkiej maści terrorystów z nieustającym błogosławieństwem "The White House", salonów politycznych Londynu i Paryża nie licząc tłumu pospolitych, politycznych "cheerleaderek" spod błękitnego sztandaru UN.