czwartek, 6 grudnia 2012

Pani Susan Rice jest dzielnym kolegą:

„…Clinton said Rice shouldn't be criticized for repeating information that later turned out to be wrong.”

źródło: "The Associated Press"

Problem w tym, że źródłowe (agenturalne) informacje były poprawne, a pani Susan Rice swoim wystąpieniem w oczywisty sposób stała się współuczestnikiem ewidentnej próby matactwa bliskiego otoczenia prezydenta Obamy w tej sprawie, co ślicznie zaświadcza o jej dyspozycyjności, nie najlepiej jednak o rozeznaniu w przestrzeni politycznej w wymiarze międzynarodowym, bowiem dziś tak należy definiować Islam, Jihad i nierozłączny z nimi terroryzm.