poniedziałek, 2 lipca 2012

Nie pytam co z syryjską Palmyrą, bo i kogo ?

Smutne, przerażające i porażające, ale…

…kto to zarzewie wzniecił ? – pytam retorycznie panią Sekretarz Stanu Hillary Clinton, premiera Wielkiej Brytanii Camerona, prezydenta Francji Hollande'a i pomniejszych polityków formatu „bunga-bunga” akurat w tej części Afryki współwinnych nie do końca godnej eliminacji pułkownika Kadafiego z żałosnej gry politycznej w demokrację, który na swój sposób, ale skutecznie trzymał na smyczy przez dziesięciolecia poszczególne plemiona regionu stojąc – okazuje się między innymi – na straży światowego dziedzictwa kulturowego.

Nie pytam co z syryjską Palmyrą, bo i kogo ?

(pobrane z Google+ T.L. page)