środa, 18 lipca 2012

Copyright 2012 The Associated Press:

“Copyright 2012 The Associated Press. All rights reserved. This material may not be published, broadcast, rewritten or redistributed.”*

10-4

Na marginesie wypada tylko zaznaczyć, że pierwszy z rojeń wybudził się pan Recep Tayyip Erdoğan, co i tak niczego nie zmienia, ale mając okazję, korzystam z niej, przecież to mój idol w tamtej części świata, i choć przyjdzie mu pewnie zmienić nie tak do końca odrobinę priorytety polityczne po wybrzmieniu ostatnich dźwięków syryjskiej uwertury, to nie powinien się specjalnie zamartwiać, nie będzie przecież sam:

To także czeka Izrael, Liban, Jordanię i Irak, a może Arabie Saudyjską też.

A jak wiadomo: w kupie raźniej.

Nic dodać, nic ująć, może poza jednym:

Powodzenia !

LOL

* przekaz agencyjny został usunięty z linkowanej witryny ("The Washington Post"). 30 marca 2014 roku dostępny jest na "Yahoo! News"