niedziela, 16 listopada 2014

...brzmi nieźle, z tym że zaraz rodzi pytanie...

...i kto to mówi ?..

"..."We're also very firm on the need to uphold core international principles," Obama said at a press conference to wrap up a weeklong Asia-Pacific tour..."

źródło: "AP by Julie Pace" via "Yahoo! News"

...i nie odkryję tu przysłowiowej "Ameryki" w weekendowym uniesieniu, jeśli napiszę, że mówi to prezydent światowego mocarstwa, które brnie ostatnimi laty w stosach tropów od pustkowi Afganistanu poprzez Irak, Libię, Syrię aż po tą nieszczęsną Ukrainę (...)...

...no to może by zapytać w poszukiwaniu sensu w tym bezsensie do kogo pan Obama mówi...

...bo przecież nie do narodów Bliskiego i Środkowego Wschodu...

...nie do mieszkańców Afryki Północnej...

...to może do swoich wyborców i obywateli Zjednoczonej Europy ?..

...też nie pozostaje nic innego, jak tylko dzisiaj w to wątpić (...)...

...będąc pewnym tylko jednego...

...Rosja nie może już zawrócić z drogi do wyboru której została przymuszona okolicznościami spowodowanymi błędną oceną sytuacji przez zainteresowanych (...)...

...co wbrew pozorom nie jest pustą pisaniną prowincjusza, choć nie mam nic przeciwko temu żeby tak było...

...a tylko oceną bieżącej sytuacji postrzeganej znad kontuaru baru przez pryzmat rosyjskiej historii...

...której - jak widać - nie doczytano jeszcze do końca należycie nie tylko nad Potomac River...

:-(