"Democracy is the art (and science) of running the circus fron the monkey cage" *
źródło: "The Monkey Cage"...to stracił bym pewnie apetyt przed czekającym na mnie obiadem...
źródło: "The Monkey Cage", "Taking stock of Muslim integration successes in Europe" by Erik Bleich
...który właśnie z przyjemnością zjadłem i teraz pozwolę sobie "przekąsić" na deser w nieustającej trosce o dobre trawienie to zaatlantyckie kuriozum intelektualne, jakim jest kolejny już artykuł w materii wyznawców Proroka i ich europejskiej asymilacji publikowany dzień po dniu w witrynie autoryzowanej przez szacowny "The Washington Post" bez zbytniej ochoty na mało inspirujące dociekania, za jaką to przyczyną problemy francuskich Muzułmanów znalazły się nagle w centrum zainteresowań zaatlantyckiej burzy mózgów...
źródło: "...jakkolwiek to zabrzmi, to na pytanie..." by T.L.
...bo nie sądzę, że w poszukiwaniu sposobów rozwiązań problemow potomków pasażerów "Mayflower" z ich afroamerykańskimi współobywatelami, którzy im bardziej w poprawności publicystyczno politycznej są sobie bliżsi, tym w rzeczywistości coraz bardziej odlegli...
...pozostając przy swoim w poniższym streszczeniu mówiącym o tym, że...
...cała, znana nam historia ludzkości nie odnotowała na swoich kartach przypadku, by wielomilionowa rzesza obcych rasowo i kulturowo przybyszy została wchłonięta bez katastrofalnych konsekwencji utraty tożsamości przez gospodarzy...
- za to odnotowano w niej Francisco Pizarra, który z garstką towarzyszy liczącą ~180 gotowych na wszystko straceńców w imię z ich punktu widzenia ideowej racji nadrzednej strącił w otchłań niebytu cywilizacyjnego imperium Inków liczące według szacunków około 12 milionów mieszkańców; dodam wcale nie marginalnie w kontekstowym przypomnieniu tym razem w zamiarze nie tylko sobie a Muzom -
...tożsamości w całej jej szerokim spektrum egzystencjalnym od jednostki po wspólnotę, będącej niczym innym, jak istotą człowieczeństwa...
...rozpoznawalną już od wczesnych lat przez każdego z nas w piaskownicy, w szkole, na uczelni, w pracy i tak dalej, aż po - jak w tym przypadku - Republikę Francuską z całą jej historią przeszłą i przyszłą (choć równie dobrze mogła to by być Szwajcaria, Irlandia, albo nawet Szkocja...)...
...tożsamości w końcu nie wiedzieć czemu wydanej ostatnimi czasy na poniewierkę zaprzeczeniem jej - pozwolę sobie napisać - fundamentalnego znaczenia jak i w wymiarze indywidualnym (...), tak i organizacyjnie narodowym (państwowym)...
...dzięki Bogu jednak - kimkolwiek On jest - wydaje się, że niezniszczalnej, bo chronionej nie tyle zatraconym współcześnie rozumem akademickiej powinności (...), co pierwotnym instynktem...
...zaprezentowanym nie dalej, jak wczoraj cytatem...
"...a rasizm, to nic innego, jak niezniszczalne zachowania atawistyczne pozwalające przetrwać w nieskończenie odległej przeszłości gatunkowi ludzkiemu, a potem poszczególnym jego formom organizacyjnym w procesie ewolucji cywilizacyjnej...
...co może być oczywiście logiczną przesłanką, że za jej przyczyną ten pozwalający nazwać się "zwierzęcym" odruch w końcu zaniknie, ale...
...po pierwsze na pewno nie dziś, jutro, czy dającej się wyznaczyć przyszłości...
...po drugie na pewno nigdy na drodze jakiegokolwiek ustawodawczego przymusu...
...a po trzecie, to ja tak za bardzo bym za tym nie tęsknił, bo ktoś wyzbyty tego odruchu w naturalnym procesie ewolucyjnym, na pewno nie będzie już człowiekiem, jakiego znamy..." - źródło j.w. "...jakkolwiek to zabrzmi, to na pytanie..." by T.L.
...tu akurat w zgodzie z panem profesorem Bleichem, który nie bez tylko politologicznej racji uważa, że...
"...It is important to take stock of successes where they exist..." - źródło j.w. "The Monkey Cage", "Taking stock of Muslim integration successes in Europe" by Erik Bleich
* z równie wartym odnotowania w tych okolicznościach "Democracy is a pathetic belief in the collective wisdom of individual ignorance." nieocenionego H.L. Menckena...