...Donald Prowokator ? - retorycznym pytaniem...
bowiem...
...nie od dziś przy prowincjonalnym kontuarze baru "Ptyś" wiemy co to tam w tym zjednoczeniowo europejskim Parlamencie nadwiślańskiej reprezentacji renegatów po głowach chodzi (...)...
- Wasz problem, Wasze plany, egzystencjalo polityczne kalkulacje...
i tylko w poprawności monologu...
życzyć powodzenia jak...
w przepełnionym franciszkańską miłością sercu wszystkiemu co żywe...
motylkom, wróbelkom i...
bezpańskim psom...
nieustannie życzę - z drugiej strony...
"nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" - nie bez racji powiadają...
jeśli za sprawą Tego co nad nami jest mi sądzone...
zobaczyć jeszcze na własne oczy koniec tej tragifarsy od trzydziestu lat bez antraktów nad Wisłą odgrywanej to...
w pierwszym rzędzie usiądę i po opadnięciu kurtyny będę bil brawo...
póki sił starczy...
"...bis !..." darując sobie bowiem...
w poprawności monologu chcąc nie chcąc można tylko już dziś napisać...
...bisować nie będzie komu a - każdy dr hab. nie wspominając o profesorze teatrologii[2] to przyzna...
ta sama sztuka grana w innej obsadzie i odsłonie to nie bisowanie...
...