w końcu rozumiem i
współczuję...
"...Ja jestem osobą, która wiele lat żyła w Polsce Ludowej, żyłam też w podwójnym państwie. Byłą Konstytucja, którą można było zinterpretować bardzo przyzwoicie i była rzeczywistość, która jej nie odpowiadała – mówiła była RPO /Łętowska/..." - j.n.
osobą która...
"...Ukończyła w 1962 studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.W latach 1963–1965 odbyła aplikację sądową.
W 1968 została doktorem nauk prawnych,
w 1975 uzyskała stopień doktora habilitowanego z zakresu prawa cywilnego.
W 1985 otrzymała tytuł profesora nauk prawnych.
W latach 1977–1987 kierowała Zespołem Prawa Cywilnego w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk..." za "Wikipedią"...
...Nie Oxford, Harward czy wydawało by się tak bliski
a jednak w rzeczywistości życiorysu pani Łętowskiej daleki Freie Universität Berlin...
fakt...
trudno z takim prawniczym rodowodem spojrzeć sobie rano w oczy w lustrze i...
z pełnym przekonaniem pomyśleć
jestem Europejką i europejskim prawnikiem - dwoistość świata dzieciństwa, młodości i dojrzałości pani profesor nie pozwala...
pocieszę - rozdwojenie jaźni /dysocjacyjne zaburzenie tożsamości, Identitätsdissoziative Störung albo jak kto woli identity dissociative disorder, ICD-10 Code F44.81/ to...
nie rak...
też to mam - choć w nieco szlachetniejszej od przypadku pani odmianie "MB" w parze z IQ > 110 choć < 120 nie czyniącej ze mnie geniusza to
tym wynikiem nie przynależę już do 68% ziemskiej populacji Homo a pozostałych 32% Homo sapiens...
i rozumiem - powtórzę...
choć wolał bym nie rozumieć bowiem to czasami zwyczajnie...
boli
niechby tylko bólem wirtualnym
egzystencjalno fenomenologicznych monologów - a jednak...
"... nie można porównywać syrenki z mercedesem. Jedno i drugie jest samochodem. Mają koła, mają silniki. Ale różnica w podzespołach sprawia, że mercedes ma znacznie wyższe parametry niż syrenka..." - mówi pani Łętowska w rozmowie z "OKO press"...
a Mercedes-Maybach wyższe od Mercedesa i tak dalej...
ale
wszystkie mimo różnic w parametrach...
dojeżdżają gdzie miały dojechać - nie w tym problem
a w tym że
tuleja tulei - by pozostać w świecie mechaniki - na oko podobna...
o różnicach między nimi stanowi...
jakość materiału i precyzja obróbki - pozwolę sobie napisać
mając na myśli nie co innego jak...
narybek uczelniany i uniwersyteckich "mechaników"...
w przypadku tego monologu...
Wydziałów Prawa...
"...System trzeba zbudować na nowo..." - czytam
- Cofając się wstecz do Hammurabiego ? - pół żartem pół serio...
i zaraz dalej
...to niewykonalne bowiem on jest jednym z istotnych elementów
konstrukcji fundamentu cywilizacji...
zburzyć, zgruzować go jak widać można - to się Wam nie tylko nad Wisłą /patrz TSUE[1]/ udało ale
odbudować nie da się już żadną miarą...
może poza jedną - miarą czasu
optymistycznie liczoną dziesiątkami lat - a tyle żadna wspólnota narodowa nie ma...
Zjednoczona Europa też nie...
- Dobranoc - cokolwiek to tu komu i co...
znaczy...