piątek, 16 lipca 2021

...nie ma "prawa europejskiego"...

są kolejne "Traktaty..."

ostatni...

zwany 'Traktatem Lizbońskim" odrzucił polityczny koncept europejskiej federacji choć już i hymn był ustalony i

flaga...

i stosowne zapisy w jego...

projekcie

nie wspominając o etatach - wydawało się zwolennikom europejskiego federalizmu że...

wystarczy tylko "przyklepać"

czysta formalność - nie wyszło (...)... 

 ...nie ma "prawa europejskiego" - powtórzę...

a to co za nie uchodzi to...

partanina, fucha, lewizna...

na koniec...

traktatowo bezprawna uzurpacja TSUE[1] do jego stanowienia - nawiasem...


wielce szanowna kompetencją pani retorycznym pytaniem - czy z wysokości uniwersyteckich Katedr Prawa Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej...

istotą nieobecnej federacji Sąd Najwyższy Zjednoczonej Europy...

na koniec jego sędziowie...

są uprawnieni do kreacji Prawa...

..."pisania Kodeksów" ? - z litości przypomnę jeśli...

skleroza doskwiera - w demokratycznych państwach Prawa - ulubione odwołanie wielce szanownej - jego kreatorem /Ustawodawcą/ są Parlamenty...

Sądy są jego egzekutorem /wykonawcą/ - i jeśli...

teoretycznie 

w "Brukseli" ktoś jest uprawniony do jego ustanawiana to...

Europejski Parlament...

praktycznie w kwestiach różnic systemowych występujących pomiędzy jeszcze tymczasem suwerennymi Państwami europejskiej Wspólnoty "Traktatem Lizbońskim" do tego nieuprawniony...

a że jakaś "Barbie von der Leyen, jakiś inny Arlekin czyli...

po naszemu Pajac"...

próbuje od...

"dupy strony" przez TSUE ? - niech próbuje...

ale jeśli już to nie zapominając do czego ona - ta dupa - służy...

co "produkuje"[2]...

"Rozstrzygniecie TK nie ma znaczenia" ? - dla Zjednoczonej Traktatem Lizbońskim Europy faktycznie żadnego

dla Rzeczpospolitej ma znaczenie fundamentalne przypomnieniem kto

pomiędzy Bałtykiem a Tatrami

Bugiem a Odrą...

rządzi 

z prawomocnego wyboru Obywateli Pospolitej dokonanego w poprawności demokratycznej procedury...

rządzi do kolejnych wyborów (...)...

- Cóż, stara to prawda...

jedni starzeją się pięknie

inni...

jako tako...

banałem konstatacji sięgając po stojącą obok flaszeczkę z zamiarem dopełnienia opróżnionej w międzyczasie do dna szklaneczki...

- Która to już dziś będzie ? - raptem tymczasem druga...

[1] "...Polityka orzecznicza TS polega często na umiejętnym ukrywaniu nowości normatywnej, aby uniknąć zarzutów o nadmierną aktywność prawotwórczą.

Strategia „kamuflażu” polega w tym przypadku na uznaniu, że „nowa doktryna” nie znajduje zastosowania do stanu faktycznego sprawy, a wiec brak jest wymiaru konkretnego precedensu.
Nie zmienia to jednak faktu, że zasada została ustanowiona in abstracto.

Kamuflaż in concreto uspokaja audytoria, dla których podstawowa perspektywa ma charakter krótkoterminowy (logika rozumowania brzmi następująco: skoro nowość normatywna nie ma negatywnego wpływu dla mnie, to nie ma podstaw do jej kwestionowania)..."
- j.n. /interlinie T.L./..."

i dalej...

..."...To nie Trybunał dokonuje uzurpacji kompetencji ustawodawcy.

To raczej ustawodawca zaniechał działania, do którego obligował go Traktat.

Jeżeli Trybunał dokonuje wyboru, który należy do unijnego ustawodawcy, to dlatego, że Rada Unii jako organ ustawodawczy nie dokonała wyboru do niej należącego..."
Facebook

[2] ..."...W przypadku orzecznictwa TS proste odwołanie się do klasycznego dualizmu pomiędzy „prawem zawartym w księgach” (law in books) a „prawem w działaniu” (law in action) nie wystarcza, skoro TS znacznie częściej i na większą skalę aniżeli sądy krajowe zostaje skonfrontowany z sytuacją braku regulacji i nie dysponuje w punkcie wyjścia „prawem w księgach”.
 
Wówczas, aby rozstrzygnąć zawisłą „trudną” sprawę, i uniknąć odmowy dania sprawiedliwości (deni de justice), zmuszony jest dopiero poszukiwać prawa, które będzie mógł zastosować, a w braku szczególnej regulacji, identyfikować ogólny cel, ratio legis regulacji dostępnej, rekonstruować zasady prawa i włączać je jako integralny element „prawa”, do którego przestrzegania został zobowiązany w art. 19 Traktatu o Unii Europejskiej..."
- Facebook 

co prawda to prawda - art.19 Traktatu w jego punkcie 3 pod literką "b" stanowi że

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzeka

"...w trybie prejudycjalnym, na wniosek sądów Państw Członkowskich, w sprawie wykładni prawa Unii lub ważności aktów przyjętych przez instytucje..." ale...

"...zgodnie z Traktatami..."...

w żadnym razie nie zasadą "widzi się Trybunałowi..." prawotwórczo...