sobota, 19 czerwca 2021

..."idąc rakiem" w kontynuacji...

 ostatniego monologu na dobranoc[1]...

źródło własne j.n.[1]

"…Socjologia miasta, zwłaszcza ta rozwijająca się w latach 70. i 80. była wyraźnie marksizująca (…). Po 1989 r. wyrzuciliśmy plany do kosza, a odwołania do marksizujących socjologów jak Castells czy Harvey wydawały się niestosowne…”

…spytasz zasadnie gdzie się wydawały i komu…

…na co odpowiem, że oczywiście na Uniwersytecie Jagiellońskim i okolicy, bo gdzież by indziej…

…a dlaczego…

…tu też odpowiedz jest prosta…

…dlatego żeby jakiś [dziś bez znaczenia kto zaś...] mógł zostać socjologiem i antropologiem kultury dorabiającym marny grosik z 50% odpisem od podatku za prace twórcze na europejskich grantach w rodzaju "Reconstituting Democracy in Europe" przypominających w zamiarze i efektach opisane przez polską kinematografię czasów PRLu badania zawartości cukru w cukrze (…)…

…bowiem wydarzenia po roku 1989 w uogólnieniu socjologicznym i uszczegółowieniu środowiskowym nad Wisłą były niczym innym, jak drugim aktem dramatu odegranego pierwszym w 1968 roku nie z dopustu Bożego, a właściwości procesów opisanych paradygmatem determinizmu (…)…

…teraz nie pozostaje już nic innego, jak poczekać spokojnie na nieuchronny akt trzeci po którym rozbłysną światła na widowni i widzowie wyjdą na ulice dycholandzkiego miasta spowite nieodgadnionym, a jednak jakże uroczym półmrokiem czerwcowej nocy pełnej obietnic i niepłonnych nadziei jutrzejszego dnia skrojonego wprawną ręką nowego mieszczanina nadwiślańskich metropolii na podobieństwo i wzór wiedeńskich poranków i paryskich zmierzchów…

…skąd ten niespodziewany optymizm – zapytasz…

…jego źródło odnajduję w socjologiczno antropologicznym paradygmacie sarmackiego determinizmu…

…cokolwiek to znaczy w tym kontekście…"[2] - oryginał datowany na czerwiec 2011 roku...

- Degradacja intelektualna Uniwersytetów[1] to w żadnym razie  nie poniedziałkowy kac gigant o którym już we wtorek zapominamy...

to proces rozłożony w czasie, powolny i...

mierzony pokoleniową miarą nieodwracalny...

choć akurat pani Barbara Nowak rocznik 1959 nie jest jego "produktem" - jej prezentowany współcześnie światopogląd znajduje swoje źródło w pokoleniowej

radykalizacji...

radykalizacji o tyle godnej odnotowania w egzystencjalno fenomenologicznej poprawności monologu że...

dotychczas nieznanej socjologii według której

i ona i ja - mam ponad 70 lat - i nasi pokoleniowi rówieśnicy powinniśmy co najwyżej manifestować postawę zachowawczo konserwatywną dyskretnie

"głosem ledwo słyszalnym" gdzieś na marginesie - jak to się teraz mówi i pisze...

"mainstreamu" - w żadnym razie...

agresywnie...

"kontrrewolucyjnie" jeśli to czego jesteśmy świadkami

można nazwać rewolucją... 

a ideologii "LGBT", "Black Lives Matter", "osoby z macicą", chęci "zamrożenia topniejących lodowców" i tak dalej...

będąc niechby tylko...

mentalnie człowieczym "pierwotniakiem" tak nazwać nie można - "nie da rady, oba samce" jeszcze to

kuriozum można by było do niedawna skwitować...

dziś już tylko pozostaje powtórzyć za "bacą"[1] Owsiakiem...

"Róbta co chceta" - cokolwiek "jutro" się stanie ja z prawdopodobieństwem bliskim pewności już tego nie zobaczę...
 
 ale...

dziś jeszcze tu jestem zatem...

- Przypomnę co już "wymachując gałązką oliwną" po wielokroć pisałem...

jeśli ktoś "podniósł rękę" na moją "genetycznie uwarunkowaną" tożsamość cywilizacyjno kulturową w poczuciu bezkarności to...

jak nie jestem - i dobrze - władny by "tą rękę obciąć" tak

mam prawo jak każdy Murzyn, [...] seksualnie sprawny inaczej  czy inny...

"Marsjanin" do...

szacunku...

uznania mojej od nich odmienności...

mam prawo i...

narzędzie by je sobie wyegzekwować - słowo...

- Nie, wielce szanowna osobo z macicą Wiktorio Beczek

nie należę do żadnych z tych grup które wymieniasz

"...Kiedy mówimy i piszemy o osobach z niepełnosprawnościami, osobach LGBT+, osobach niebiałych, uchodźcach, kobietach i osobach mogących zajść w ciążę, pokazujemy, że ich doświadczenia są ważne. Ich, ale i nasze, bo sami też należymy przecież do wielu z tych grup – tłumaczy Wiktoria Beczek..." - j.n.


z prokreacyjnego przypadku nie jestem Homo a...

Homo sapiens...

jeśli dla ciebie są one ważne twój wybór

mnie nic do niego...

jeśli od francuskich encyklopedystów wolisz MC Hammera[3] ani mnie to ziębi, ani grzeje

ani mną wstrząsa, ani nie przyprawia o zmieszanie....

jeśli od Beethovena, Mahlera, Wagnera wolisz słuchać

afrykańskich tam-tamów - słuchaj...

dopóki możesz...

- "Game Over" samo z Sieci włazi do edytora...


i jak wlazło niech zostanie choć...

nie ja będę waszym "katem na Placu de la Concorde"...

a oni...

...dziś już pani Le Pen siedzi (...) przy jednym stole z panem Macronem, źródło: Macron faces Le Pen at the ballot box Sunday. Will anyone show up? – POLITICO

czy gdziekolwiek indziej...

poszli w końcu po rozum do głowy jak...

"usłyszeli pomruk" narodowych armii i w Ameryce

i w Europie -  tym razem na początek i miarę XXI wieku "pomruk cichutki" i tu i tam...

listami emerytowanych generałów...


ale na szczęście dla milionów...

wiedzą co to może znaczyć - pani Le Pen to pani - kobieta polityk nie "macica"...

pan Macron co by o nim nie sądzić w roli Prezydenta Republiki[4] to...

"...Kształcił się w jezuickim liceum w Amiens, następnie w paryskiej szkole średniej Lycée Henri-IV. Uzyskał dyplom DEA z zakresu filozofii na Université de Paris X, został także absolwentem Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu oraz École nationale d’administration. [...]..."

no i na koniec co nie bez znaczenia... 

"...Przez dziesięć lat uczył się gry na fortepianie..." - za "Wikipedią" /interlinia T.L./...

nie tam-tamie...

pozostając na koniec przy motywie francuskim

..."...Does the Trump-like divide in French politics prefigure the success of a blonde “French Trump” next year?

I don’t think so, but in the present febrile mood - whether organized or disorganized - such an improbable outcome is no longer completely impossible..." - j.n.


...

[1] Przy porannym kubku kawy: ...pisze Jego Magnificencja UJ... (tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com)

 [2] …socjologiczno antropologiczny paradygmat nadwiślańskiego determinizmu… | Lu (wordpress.com)

[3] Przy porannym kubku kawy: "... There are more thing in heaven and earth, Horatio, Than are dreamt of in your philosophy...” (tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com)

[4] "...He reaped the benefits in his election victory in 2017.

Since then, however, he has failed to create a narrative of purpose or direction for his reforms. He is still regarded as an arrogant upstart by politicians and media of both the center-left and center-right..." - j.w. "Politico"