...ale przede wszystkim to pierwszy premier odrodzonej Pospolitej, który - mimo, wydawało się beznadziejnej pozycji już na samym starcie determinowanej opinią politycznej figurantki prezesa Kaczyńskiego - w chwili swojego debiutu na salonach brukselskich...
źródło: "TVP Info" wystąpienie pani Beaty Szydło w Strasburgu, styczeń 2016
...zwrócił na siebie więcej niż tylko kurtuazyjną uwagę zjednoczeniowego gremium...
...tym czymś nieuchwytnym i niezmiernie rzadkim w osobowości osób publicznych...
...potocznie charyzmą (...) zwanym...
...a co zawsze ostatecznie przesądza o ich politycznym znaczeniu i potencjalnych możliwościach (...)...
...odnotowuję poniekąd marginalnie na pisanej właśnie przez Życie w świetle medialnych jupiterów kolejnych rozdziałów...
..."Sagi rodu Morawieckich", choć tak po prawdzie powinienem w egzystencjalno fenomenologicznej poprawności wirtualnych monologów prowincjusza napisać, że...
...na swój sposób sequelu filmowej wersji powieści Kornela Makuszyńskiego "O dwóch takich, co ukradli księżyc" z 1962 roku wówczas w reżyserii osoby znanej z imienia i nazwiska (Jan Bator)...
...czego w żadnym razie nie można powiedzieć o "Sadze..."...
...poniekąd w sylwestrowym już nastroju...
...ociupinkę z przymrużeniem oka...
;-)