wtorek, 17 maja 2016

...opatrując cytat znakiem zapytania...

„…how far the Sykes-Picot agreement could be blamed for the Middle East's chaotic state today…” ?..

…i czytając dalej…

„…This region, and Syria in particular, has for millennia served as an arena for great-power rivalry, of which Sykes-Picot is just a recent example. While the infamous agreement certainly aggravated the region's instability, it is not its underlying cause.”

źródło: "Al Jazeera" - "Syket-Picot is not to blame..." by James Barr

... wszystko wydaje się jasne...

...ale można również inaczej... 

"...Within a year of signing the Treaty of Sèvres, European powers began to suspect they had bitten off more than they could chew. Determined to resist foreign occupation, Ottoman officers like Mustafa Kemal Ataturk reorganized the remnants of the Ottoman army and, after several years of desperate fighting, drove out the foreign armies seeking to enforce the treaty’s terms..."

źródło: "Foreign Policy" - "Forget Sykes-Picot..." by Nick Danforth

...niestosownym przypomnieniem, że...

...i Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś...

...wymieniając pierwsze z brzegu na wschód od Odry... 

...też mają swoją linię "Sykes-Picot" zwaną "linią Curzona"...

źródło: "Wikipedia"

...cokolwiek to współcześnie nie dalej, jak "wczoraj"...


...czy też "dziś" znaczy...


...w niezobowiązującym odnotowaniu przy porannym kubku kawy...