czwartek, 31 marca 2016

…pisząc zwyczajowe sto dni temu…

…że premier Szydło niekoniecznie wie, co robi, było by nie na miejscu…

…dziś już jednak powinna wiedzieć po jak kruchym lodzie stąpa, reprezentując Prawo i Sprawiedliwość na scenie politycznej jak i w kraju, tak i zagranicy z wyboru statystycznie nie gwarantującej niczego mniejszości…

"Czy można złowić złotą rybkę w szambie ?.." - cartoon by T.L.

…mniejszości przy tym nie tak jednorodnej światopoglądowo jakby można było w pozorze sądzić i na co w rachubach politycznych liczyć…

…a już na pewno nie wtedy, gdy jawnie, i niestosownie przy tym z urzędu, formułuje publicznie swoją opinię w sprawie, przy której incydent z Trybunałem Konstytucyjnym to przysłowiowy „mały Pikuś”…

źródło: "Newsweek pl" - "Beata Szydło za całkowitym zakazem aborcji"

…narażając się tym na utratę sytuacyjnie zasadnej przychylności animatorów kształtujących mniej lub bardziej skutecznie, ale bez wątpienia faktycznie wizerunek jak i w Europie, tak i na świecie aktorów odgrywających kolejny akt dramatu odrodzonej Rzeczpospolitej…

…niezdolnej przecież do samodzielnego bytu ani w aspekcie bezpieczeństwa, ani gospodarczo, ani w każdym innym (…)…

…odnotowuję w żadnym razie nie po to, by kogokolwiek pouczać…

…a tylko jak zawsze w trosce o dobre trawienie będące jedynym, wartym w moim wieku zachodu problemem…

...pozostawiając resztę żywotnie zainteresowanym...

"...Salwador jest przypadkiem najbardziej ekstremalnym ze wszystkich, branym pod lupę przez badaczy, którzy mają szansę prześledzić, jak złe prawo może niszczyć życie jednostki, więzy rodzinne, jak może siać strach i poniżać osoby najuboższe i marginalizowane. I niestety Salwador jest też dla nas przykładem jak najbardziej realnym, choć tak geograficznie odległym..."

źródło: "Dziennik Opinii" z datowaniem na grudzień 2015 roku

:-(