czwartek, 4 lutego 2016

…na marginesie wywiadu z panią Ł…

…jeśli czytam…

„…Chcemy spotykać się z Polakami, by wyjaśniać im mechanizmy funkcjonujące w Parlamencie Europejskim oraz przedstawiać pozytywne strony członkostwa Polski w Unii Europejskiej…” – źródło j.n.

…to w barowej logice pytam:

…a któż to taki chce się z tymi Polakami spotkać, by coś im tam wyjaśnić ?..

…i nie napiszę jeszcze, że Marsjanie…

…ale że już obcy, to i owszem…

…w barowej logice prowincjusza bliższej w tym wydaniu nielicznym już wtajemniczonym znaczeniem pojęcia syntaktyki – piszę z wyrachowania asekuracyjnie mętnie, by broń Boże kogokolwiek nie urazić, a już na pewno nie panią Elżbietę Łukacijewską choćby tylko w uznaniu jej zasług wyróżnionych złotym „Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju" na jego wschodniej flance (medal został przyznany pani Łukacijewskiej przez Wojewódzki Sztab Wojskowy w Rzeszowie – źródło: jej profil na „Facebooku” j.n.)

źródło: "Facebook"

…i nie są to żadne śmichy chichy, jak ten czy owa gotowi są pomyśleć, a szczera akceptacja decyzji korpusu oficerskiego rzeszowskiego sztabu Wojska Polskiego, który zdaniem prowincjonalnego poety, jak mało kiedy współcześnie przy tego rodzaju okazjach, tym razem trafnie docenił rzadko spotykane wśród elit politycznych Pospolitej mobilizujące właściwości pani euro parlamentarzystki:

źródło: "onet wiadomości" - "Co kryje się za deklaracją Schetyny? Łukacijewska: tym razem nie będziemy już siedzieć cicho [WYWIAD]" zapisany piórem Przemysława Henzla