"...poza tym, co powiedział pan profesor Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego – mnie akurat szczególnie rozbawił kawałek o „kamiennych tablicach” (…) stawiający znak równości pomiędzy prawem Boskim a prawem stanowionym…
…czyniąc w zamiarze pewnie tym przekonaniem autorytet pana profesora równym co najmniej autorytetowi biskupa, jeśli nie nawet kardynała Kościoła Powszechnego (…)…
…powiedział również gdzieś w okolicy 9 minuty swojego wystąpienia w datowanym na 3 grudnia tego roku wydaniu „Dziś wieczorem”, że (w subiektywnym streszczeniu T.L.)…
…rządzący dziś nad Wisłą z obywatelskiego wyboru (reprezentanci PiS) w swoich poczynaniach zapomnieli o instytucjach Zjednoczonej Europy…
„…rządzący zapomnieli, że Polska nie jest w takiej sytuacji w jakiej była jeszcze w latach 90…” - źródło j.n.
…które bez wątpienia (w domyśle) przywołają do porządku polski Sejm, rząd i prezydenta, jeśli tylko uznają to z ich punktu widzenia za zasadne…
…odnotowuję w wirtualnym monologu co wydaje się warte odnotowania znad prowincjonalnego kontuaru baru nie inaczej, jak zawsze tylko sobie a Muzom…
…pomijając przy tym to, co wydaje się oczywiste i powinno takim być również dla politycznych elit RP reprezentowanych tu przez pana profesora…
„…„The Economist” odnotowuje fascynację Jarosława Kaczyńskiego rządami Viktora Orbána. Według pisma PiS podjął już pierwsze kroki do wprowadzenia w Polsce „nieliberalnej demokracji”, z którą otwarcie sympatyzuje węgierski premier. „Tymczasem osłabiona przez kryzys Unia Europejska – pisze tygodnik – nie jest przygotowana, by temu zapobiec”…” – źródło: „Polityka” (http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1643011,1,the-economist-polska-nowym-utrapieniem-europy.read )" - źródło: "Google+ T.L."