...jeśli nie dalej, jak 7 października tego roku po wizycie w pewnym ośrodku akademickim pisałem w prywatnym odnotowaniu:
„…(…) pod gabinetem w oczekiwaniu na wizytę
podczas to którego zobaczyłem wynurzającą się zza rogu korytarza grupkę
studentów – przyszłych lekarzy – jak przystało w białych kitlach i kajecikami w
dłoniach z pośród których wyróżniała się jedna okutana w rytualną, muzułmańską
chustę, co ku mojemu zaskoczeniu zamiast przyrodzonej ciekawości wzbudziło we
mnie zawstydzającą niechęć doprawioną odrobiną oburzenia będącego
prawdopodobnie podświadomą odpowiedzią na tą oczywistą sytuacyjnie przez wzgląd
na miejsce zdarzenia, ostentacyjnie arogancką manifestację celebrowaną widać za
przyzwoleniem jak i władz Uniwersytetu Medycznego, tak i dyrekcji
Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, których reprezentanci mimo upływu już
ponad dwudziestu paru lat nowej rzeczywistości nadal nie odkryli jeszcze, że
autorytet i społeczne poważanie nie jest przypisane do rektorskiej togi i
dyrektorskiego gabinetu, a do zachowań noszącej ją osoby i zasiadającej w nim
persony…"
…a dziś czytam…
"Pracownica szpitala nie może nosić chusty na terenie
placówki. Jest wyrok Trybunał Praw Człowieka.
(...) bo
naraża to na szwank równe traktowanie pacjentów. Taką decyzję francuskiego sądu
podtrzymał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu..." - źródło
j.n.
źródło: "Gazeta pl"
...to wcale mnie to nie cieszy i nie bawi, choć pewnie zdaniem
niejednego powinno...
...cóż to bowiem za czasy, kiedy ci, co mają rację siedzą
przy prowincjonalnych kontuarach barów...
...a ci, co powinni ją mieć, w dyrektorsko rektorskich gabinetach...
…z drugiej strony - pomyślałem…
„...po prawdzie, to zawsze tak było, bowiem Intelekt chodził na uczelnie przeważnie tylko po wypłatę, zmieniając faktycznie świat przy kawiarnianych stolikach (...)...
...o czym nowa tradycja zdaje się nie wiedzieć (bo i niby skąd...)...
...a szkoda.” – źródło: „Gaudeamus igitur...” by T.L. (http://tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com/2013/10/gaudeamus-igitur.html ) z datowaniem na październik 2013 roku
…z drugiej strony - pomyślałem…
„...po prawdzie, to zawsze tak było, bowiem Intelekt chodził na uczelnie przeważnie tylko po wypłatę, zmieniając faktycznie świat przy kawiarnianych stolikach (...)...
...o czym nowa tradycja zdaje się nie wiedzieć (bo i niby skąd...)...
...a szkoda.” – źródło: „Gaudeamus igitur...” by T.L. (http://tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com/2013/10/gaudeamus-igitur.html ) z datowaniem na październik 2013 roku
:-(