sobota, 25 lipca 2015

...z chińskiej perspektywy to i owszem...

„…"From China's perspective, the essence of the arbitration is surely related to sovereignty. There is no way to separate the other disputes from the subject of sovereignty," Zhang said (“…Zhang Xinjun, an associate professor specializing in international law at Tsinghua University's law school…”)…”

źródło: "Chna Daily" - "Ministry: US playing arbitrator" by Chen Meng Wei

…twierdzi pan Zhang Xinjun, wspierając akademickim autorytetem chińskie stanowisko względem arbitrażu ONZ powołanego na wniosek Filipin i ma rację nie tylko tak, jak również ma ją pan Lu Kang, rzecznik chińskiego MSZ…

„…"Because it's not a party to the South China Sea issue, the US should live up to its pledge of not taking sides and refrain from actions that go against regional peace and stability," Lu said…”

…ale w globalnym uogólnieniu również – jeśli nie przede wszystkim właśnie w nim (...)…

…z tym, że racja ta, formułowana w cieniu niewczesnej próby upokorzenia Japonii, wydaje się skazana na co najwyżej wirtualny byt medialnej przestrzeni „pobożnych życzeń” skazując Chiny prędzej czy później na...

...nie tylko regionalną marginalizację - jakkolwiek to, weekendowo już, zabawnie brzmi...

...tym bardziej, że już dziś nie tylko w okolicach Morza Południowo Chińskiego, ale i wszędzie tam na świecie, gdzie obecność nacji Han jest aż nazbyt oczywista...

...postrzegana jest ona odwrotnie proporcjonalnie do oczekiwań pekińskich elit politycznych (w Afryce na ten przykład choćby - jakby kto pytał gdzie)...


:-(