poniedziałek, 16 marca 2015

...post post scriptum do monologu "...jeśli pan Wojciech Cegielski twierdzi..."

lipiec 2012:

p.s.
"Niby lepiej późno niż wcale wypadało by napisać, ale to już (prawdopodobnie) „musztarda po obiedzie”:

Te kilkanaście miesięcy wspierania przez euroatlantyckich oszołomów politycznych wszelkiej maści „psów wojny” zrobiło już swoje i dziś po prawdzie nie widać nikogo, kto w optymalnym czasie jest w stanie skutecznie założyć im kagańce na pyski i zagonić z powrotem do klatek - nikogo, poza może tylko...

Basharem al-Assadem, jego zapleczem wyznaniowym, społecznym i partią BASS, co wcale nie jest jakimś głupim żartem, tylko ślicznym przykładem teoretycznej syntezy sytuacyjnej z rodowodem Stowarzyszenia Miłośników Poezji Barowej.

Za to można palcem wskazać zainteresowanych podtrzymywaniem stanu faktycznego w umowną „nieskończoność”, bowiem tylko dubeltowy ignorant może sądzić, że hipotetyczne ustąpienie prezydenta Bashara al-Assada zakończy konflikt, Syria bowiem to nie Libia – wystarczy spojrzeć na mapę."

źródło: "Lepiej późno niż wcale, ale..." datowane na lipiec 2012 roku

...w intencji odnotowania przypadkowego tylko powiązania pana Cegielskiego z treścią monologicznej narracji prowincjusza w temacie Syrii i jej okolic...

...zasadnego - jeśli już czymś - to jego specjalizacją w problematyce bliskowschodniej...

"...dziennikarz i korespondent zagraniczny i wojenny Polskiego Radia, specjalizuje się w tematyce bliskowschodniej..." - źródło: "Wikipedia"