...lepiej późno niż wcale
w cyklu "kto pyta, nie błądzi"...
"...Papież zaznaczył, że Jezus przebaczał grzesznikom z miłosierdziem. - Ale kiedy używał kija, brał go po to, by przegnać demona, który zawładnął duszą - powiedział w drugiej już rozmowie przeprowadzonej przez założyciela dziennika "La Repubblica" Eugenio Scalfariego..."
źródło: "Gazeta Wyborcza PL"
(w oryginale: "Vedo che ricorda molto bene le mie parole. Citavo dei passi dei Vangeli di Marco e di Matteo. Gesù amava tutti, perfino i peccatori che voleva redimere dispensando il perdono e la misericordia, ma quando usava il bastone lo impugnava per scacciare il demonio che si era impadronito di quell'anima".)
źródło: "La Repubblica"
...co w mainstreamowej poprawności zobowiązuje prowincjonalnego poetę barowego do przywołania treści datowanej na lipiec minionego roku...
"...z należnym w tych okolicznościach przypomnieniem, że Twój patron i przewodnik duchowy, św. Franciszek, poza bezgraniczną miłością wypełniającą jego serce do wszystkiego, co żywe, wspierał się na drągu w swojej, nieustającej wędrowce do Pana Boga, którego symbolem w zgubnym współcześnie zapomnieniu jest niezmiennie pastorał...
"...Od tej pory Franciszek z jeszcze większym zapałem przystąpił do odbudowania świątyni i pielęgnowania chorych. Przywdział zgrzebny habit, przepasał się sznurem a do ręki wziął kij..."
(źródło: "FZŚ-OFS Kalisz")
A już szczególnie pastorał Ojca Świętego."
...mimo wszystko nie inaczej, jak tylko sobie a Muzom...
:-(