piątek, 31 maja 2013

...w kontynuacji cyklu "Boston Marathon bombing" label...

...odnotowane tylko - z odrobiną skrępowania - w intencji okazjonalnego wykazania korzyści (?) z czytania tekstów pisanych przez poetów barowych, współczesność bowiem od jakiegoś czasu nie mieści się już w ramach klasyki publicystycznej, czy to będzie "The Washington Post", czy coś innego, równie szacownego, co piszę z nieukrywanym żalem i niepoprawną nadzieją na przyszłość pogrążony w starczym zdziecinnieniu:

źródło: posty z "Google+ T.L." - w kolejności post No.1 "Father...", post No.2 "Officials..."


źródło: "Blogger T.L."

"...z oczywistym finałem - napisałem w pierwszym odruchu czytając bieżące doniesienia...

...bez ochoty z upływem czasu do zmieniania czegokolwiek w tytule, a czy słusznie, to jak zawsze już tylko czas pokaże..." (
źródło: j.w. "Blogger T.L.")
...
:-(