poniedziałek, 13 maja 2013

"Syrian quagmire" brzmi obiecująco...

...i wypadało by powiedzieć, że lepiej późno, niż wcale...

"...Speaking Sunday in Istanbul, Erdogan said Turkey will remain level-headed in the face of provocations aimed at dragging it into what he called the "Syrian quagmire."

źródło: "Voice of America"

...ale wydaje się to dziś już tylko przysłowiową "musztardą po obiedzie", chyba że pan Recep Tayyip Erdoğan faktycznie okaże się być przywódcą godnym mojej sympatii nie tylko przez nasze, wspólne zainteresowania poezją, w co - z przykrością to piszę - jednak wątpię z iskierką nadziei, że może jednak tym razem pomylę się sromotnie.

Pożyjemy, zobaczymy...