poniedziałek, 13 maja 2013

Jeśli to prawda panie prezydencie...

...a ja sobie poprawnie tłumaczę ten tekst z amerykańskiego w swojej tylko intuicyjnej jego znajomości...

"...Mr. Obama said "nobody understood exactly" what was going on in the first few days following the assault on the diplomatic mission on Sept. 11, 2012..."

...i zaraz dalej...

"...that I was receiving at that time in my presidential daily briefing," which is considered to have the best and most up-to-date information from the U.S. intelligence community..."

źródło: "The Wall Street Journal"

...to powodowany zatroskaniem o pomyślność i bezpieczeństwo narodów świata w ramach sojuszniczego wolontariatu  stawiam się do pana dyspozycji w sytuacjach wątpliwych i faktograficznie zbyt trudnych do poprawnego ich zinterpretowania przez do tego powołanych z urzędu (co piszę w barowym uproszczeniu).

Za moje referencje niech panu posłużą posty opatrzone etykietą "Turkey", "Recep Tayyip Erdoğan", "Syria" i "Bashar al-Assad" - wymieniając pierwsze z brzegu z pominięciem przez wrodzoną skromność tych, opatrzonych już etykietą "Benghazi" i "Libia" nie wspominając o "Hillary Clinton".

Z poważaniem
T.L.
prowincjonalny poeta barowy