czwartek, 11 października 2012

W motylim tańcu zagubieni...

...czyli wpis ulotny, rocznicowy, poem prozą Życia pisany:

Jutro mija 40 lat...


...a potem było tak:


W motylim tańcu zagubieni , niesieni wiatrem dofrunęli, dolecieli…
 …a może tylko szli, niepomni, skacząc po górach ?

Proza życia ? Niekoniecznie, bowiem poem Życia, to może jeszcze i nie poezja, ale już i nie proza. Tak sądzę.