"On a cold day in early 2003, two senior CIA officers arrived at the U.S. Embassy in Warsaw to pick up a pair of large cardboard boxes. Inside were bundles of cash totaling $15 million that had been flown from Germany via diplomatic pouch.
The men put the boxes in a van and weaved through the Polish capital until coming to the headquarters of Polish intelligence. They were met by Col. Andrzej Derlatka, deputy chief of the intelligence service, and two of his associates..."
źródło: "The Washington Post" via "Weekendowy patchwork poety barowego..."
...wydaje się stratą czasu, bowiem istota zdarzenia - jak widać - w sposób naturalny przerasta intelektualne możliwości mentalnie powinowatych, przysłowiowych już "żniwiarzy z Treblinki" robiących współcześnie w nadwiślańskim kraju za (tu polityczne) elity...
...jak mawiał mój Mistrz...
„Kurewstwo to stan ducha, nie okoliczności…” (...) czego doświadczam dziś w wymiarze państwowym spełniony ponad najśmielsze oczekiwania badacza amatora historii, transformacji kulturowych i meandrów cywilizacyjnych, nie będąc do końca pewien, czy cieszyć się, czy może płakać…" - źródło: "Z archiwum poetów barowych wzięte..."
...o czym zaświadcza ich reakcja na opublikowanie za Oceanem oficjalnego dokumentu w temacie - wypisz, wymaluj - przypominająca związki emocjonalne splatające w jedno losy "profesjonalistki z jej sponsorem"...
źródło: "Polskie Radio pl"
...nie wspominając o całej reszcie...
...bez ochoty do powtarzania kolejny raz, że polityka to nie kwestia wiary - tym bardziej niewiedzy...
...a odpowiedzialności za los milionów...
...którym po latach sprawowania władzy nad Wisła przez odpady po bywszym PRLu przyszło żyć w państwie politycznie uprzedmiotowionym...
...zdanym na łaskę i niełaskę jakichś zaatlantyckich raportów, jakiegoś NATO i amerykańskich generałów, którzy po zainstalowaniu w końcu - o co są proszeni dosłownie na kolanach przez małych duchem i rozumem - pomiędzy Odrą a Bugiem kontyngentów wojskowych i rozlokowaniu wyrzutni rakietowych raczej nie będą pytać ani pani Kopacz, ani naszego pana Bronka, tego spod Krakowskiego Przedmieścia 46/48, ani kogokolwiek innego z ulicy Wiejskiej i okolicy...
...kiedy i przeciwko komu je wymierzyć i odpalić...
...jak nie pytali, co im wolno, a czego nie za płotem ośrodka w Starych Kiejkutach...
...tak sądzę w kolejnym powtórzeniu - właśnie tak, a nie inaczej...
...bowiem to, że ja nimi gardzę i mam w głębokim poważaniu nie ma najmniejszego znaczenia...
...inaczej jednak sprawy się mają, jeśli gardzą nimi również politycy i ze wschodu, i z zachodu, północy i południa, a i ci zza Oceanu też...
...może nawet bardziej niż inni, o ile znam się na rzeczy (...)...
:-(
…i żeby wszystko było tym razem do końca jasne…
…ani ta treści nie jest z premedytacją agresywna, ani wyrachowanie ordynarna…
…jest tylko zwyczajnie emocjonalna, niebywałym wydaje się bowiem w tej sytuacji jak i publiczne wyrażenie przez panią premier Kopacz troski o zachowanie poprawnych z U.S.A. jakby to nie instytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki, jaką jest CIA w pierwszym rzędzie była tu winna, a Polska właśnie…
…jak i – mimo upływu czasu i zaistniałych okoliczności w postaci upublicznienia raportu – kompletny brak refleksji nad faktem, że nie było nigdy żadnych racjonalnych przesłanek ku temu, by instalować akurat nad Wisłą więzienie śledcze, w ktorym przetrzymywano i torturowano faktycznych, jak i domniemanych[!] terrorystów po wydarzeniach 11 września za Atlantykiem…
…a jeśli jakiekolwiek były – a były, bowiem nawet działająca poza jakąkolwiek kontrolą (jak się okazuje) amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza nie może sobie pozwolić ot tak, dla żartu, na przekazanie pierwszym z brzegu 15 milionów dolarów w żywej gotówce – to obowiązkiem sprawujących władzę w Pospolitej jest dociec ich istoty…
"...Już w lipcu, kiedy Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce wypłacenie ponad 200 tys. euro odszkodowań dla dwóch mężczyzn torturowanych w Kiejkutach, Paradowska protestowała. - Wszyscy umyli ręce. Niewinni będą Amerykanie, niewinne będą inne kraje. Tylko Polska została napiętnowana jako ci, którzy torturowali - stwierdziła..."
"...Już w lipcu, kiedy Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce wypłacenie ponad 200 tys. euro odszkodowań dla dwóch mężczyzn torturowanych w Kiejkutach, Paradowska protestowała. - Wszyscy umyli ręce. Niewinni będą Amerykanie, niewinne będą inne kraje. Tylko Polska została napiętnowana jako ci, którzy torturowali - stwierdziła..."
...i dalej...
"...Szef CIA ważniejszy niż konstytucja, niż prawo międzynarodowe. Porażające. Kiedy mówiłem o ryzyku bananowej republiki, mówiłem polemicznie. Nie myślałem, że tak rzeczywiście jest - komentował w Poranku Radia TOK FM Józef Pinior, senator PO..." - źródło: "Gazeta pl" - "Widzę satysfakcję: dokopmy Polsce!". Paradowska oburzona "satysfakcją" po raporcie ws. więzień CIA" sygnowane przez pana Krzysztofa Lepczyńskiego
…a nie flefać w świetle medialnych jupiterów co tylko ślina na język przyniesie w trosce o własną, polityczną skórę i „kompetencyjny” wizerunek…