niedziela, 23 grudnia 2012

Z cyklu "Jeśli ktoś by nie wiedział":

No wiec jeśli ktoś by nie wiedział, co to takiego „dycholandzka demokracja”, to pani marszałek Sejmu  Pospolitej – sorki, oczywiście powinno być „marszałkolożka” – Ewa Kopacz wyjaśnia:

„…Jeśli Polska spełni określone warunki i będzie to w jej interesie, to na pewno rząd nie będzie patrzył na sondaże i nie zawaha się podjąć decyzji - powiedziała w rozmowie z Onetem marszałek Sejmu Ewa Kopacz.” 

źródło: "Wprost"

I nie pytam, co jeśli…