niedziela, 11 lipca 2021

...fakt...


...czas na wspólne wartości Parlamentu Zjednoczeniowego, jego Komisarzy i TSUE...

bezprawie...

w słusznej sprawie...

"...Kto nie podziela europejskich wyobrażeń o demokracji, państwie prawa i ochronie mniejszości, ten nie powinien ciągnąć korzyści z UE”..." - pisze w "Der Spegel" jakiś nomen omen Neukirch...

i dalej...

"...Der Spiegel” wyjaśnia, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen dotychczas nie korzystała z tego instrumentu, chcąc zaczekać na orzeczenie TSUE. 

Tłumaczy, że Polska i Węgry zaskarżyły ten mechanizm. Ta sytuacja – dodaje – jest konsekwencją uzgodnień, dzięki którym Warszawa i Budapeszt zgodziły się na mechanizm warunkowości.

Ta umowa nie jest prawnie wiążąca. 

Jednak ten, kto ignoruje polityczne uzgodnienia, podważa tym samym zaufanie. Wyczekująca postawa von der Leyen jest zrozumiała. Pomimo tego jest to błąd.” – ocenia Neukirch..." - j.w. /interlinie T.L./...

- Cóż...

"We the People..." gdziekolwiek zapisane brzmi dumnie zatem...

w poprawności monologu pozostaje tylko życzyć

powodzenia - co niniejszym czynię...


cartoon by T.L.

Z poważaniem
prowincjonalny poeta barowy ksywa "Homo sapiens"...

postscriptum
"...Zgodnie z art. 4 Europejskiego Kodeksu Dobrej Administracji urzędnik ma działać zgodnie z zasadą praworządności, stosować uregulowania i procedury zapisane w prawnych przepisach Wspólnot. Ma również zwracać uwagę na to, aby decyzje dotyczące praw lub interesów [...] posiadały podstawę prawną, a ich treść była zgodna z obowiązującymi przepisami prawnymi..." - Praworządność – Wikipedia, wolna encyklopedia