...Koreą Północną ? - usłyszałem (...)...
nie w wirtualnych monologach prowincjusza który nad współcześnie głupio mądrymi Pampersami i Siuśmajtkami wszelakiego pokroju ma
przewagę dziesięcioleci osobistego doświadczenia (...).
- Proszę bardzo, mogę jeść robaki
ale
z własnego wyboru
nie przymusu...
braku na rynku wołowiny czy wieprzowiny...
jak żyć, jak kochać, co jeść, kogo nienawidzić, traktować jak wroga[1] ? - wolne żarty...
to bez angażu w brukselskim kabarecie...
zera.
Jak same w poprawności politycznej każą o sobie mówić
już nie Kobiety
Kochanki, Żony, Matki...
życiodajne źródło wzlotów i upadków rodzaju męskiego a
"...macice..."...
- No to im przypomnę powodowany franciszkańską miłością do wszystkiego co po Ziemi chodzi, pełza i w jej Oceanach pływa - uczą zniewolonych tyrani
autokraci...
by istnieć wytyczają cele
nieosiągalne "Tysiącletniej Rzeszy" przykładem albo
wszechświatowego
komunistycznego raju.
Gdzieś czytam - pan Kim Dzong Un mówi
koreańskie dzieci pracują w koreańskich kopalniach z własnego wyboru
na ochotnika i
ja temu daję wiarę choć w egzystencjalno fenomenologicznej poprawności monologów jestem programowo podejrzliwy...
tak zostały nauczone, systemowo uformowane światopoglądowo...
"LGBT" to nie ideologia a ludzie, Sienkiewicz był rasistą o czym zaświadcza jego "W pustyni i puszczy"
Mozart, Beethoven, Mahler i Wagner to muzyka imperialistyczno kolonialna i tak dalej aż do
hamburgera "McDonalda" i kubełka skrzydełek "KFC" - wydawało by się że nie znajdzie się głupi co te oczywiste brednie kupi i uzna za swoje...
wśród Homo sapiens na pewno, ale
nie oni cokolwiek dla "von der Leyen" znaczą - i ma rację...
ponoć statystycznie na 10 Homo jeden Homo sapiens populacyjnie przypada zatem
by sprawować niepodzielną władzę nad Zjednoczona Europą nie ich umysły i serca cokolwiek znaczą a tych 9 - z nimi prosta sprawa
wystarczy im powiedzieć że od tamtego nie są niczym gorsi, że...
wiedzą co robią - jak w Korei Północnej mówią dzieciom...
socjotechniczny "Dekalog" - które dziecko nie chce być dorosłe i
fedrować, być agentem /donosicielem.../, policjantem, żołnierzem albo - jeszcze lepiej jak w Europie - ratować Ziemi przed zagładą ? - retorycznym pytaniem niechby tylko sobie
na dobranoc...
[1] pana Putina, Donalda Trampa albo Łukaszenki przykładzie