piątek, 5 sierpnia 2016

... jakby już tego samego nie było dość...

„...Pierwszy z wpisów [...] miał być żartobliwą mini sondą, w praktyce jednak budzi zażenowanie. „Czy jedząc sushi chciałbyś oglądać pierś tej kobiety?” - zapytuje dziennikarz i publikuje zdjęcie wspomnianej gdańszczanki. Nie wiadomo, co ma na celu wskazywanie piersi konkretnej osoby i czy to sugestia, że biust innej kobiety byłby milej widziany...” - pisze pani Karolina Głogowska - można sądzić - w sposób nie zamierzony tym swoim pisaniem wywołując przysłowiowego "wilka z lasu” istoty sporu...

...a jakby już tego samego nie było dość...

...to stawiając przy tym już na wstępie swojego w zamiarach polemicznego wywodu równie przysłowiową "kropkę nad i" zdecydowanie niefortunnie do intencji dobraną ilustracją...

źródło: "Wirtualna Polska" - "Pierś a sprawa polska..."

...pozwalającą prowincjonalnemu poecie barowemu tym razem w zasadnej okolicznościami uzurpacji dopisać do niej z całym przekonaniem tytuł...

..."Misterium macierzyństwa" - czego, mam nadzieję, jej autor, pan Grzegorz Michałowski, nie weźmie mi za złe...

...w przeciwieństwie do uczestniczek tematycznego happeningu...

źródło: "warszawa wyborcza pl" - "Karmiły piersią w metrze. "To nie jest obsceniczne""

...które chybionym dobraniem ikonograficznych rekwizytów dają publicznie dowód swojej kompletnej ignorancji...

...definiowanej tu brakiem podstawowej wiedzy o roli obrazu w przeszłości...

...i wielorakiego przekazu treści za ich sposobem prezentowanego...

...w przykładzie choćby "Madonny z Dzieciątkiem" mistrza Jeana Fouqueta będącej w oryginale częścią rzadko kiedy prezentowanego medialnie w całości dyptyku...

źródło: "Wikipedia"

...przedstawiającego jego fundatora, Stefana Chevaliera w dopuszczalnej historycznie interpretacji...

...publicznej adoracji (pierwotnie kompletny był prezentowany w kościele) pod postacią Madonny...

...swojej kochanki, Agnes Sorel...

źródło: "Wikipedia"

...że na tym przykładzie tylko poprzestanę, choć mógłbym go jeszcze przez wiele akapitów mnożyć...

...dopisując już tylko na koniec...

...iż od czasów starożytnej Grecji uznawanej za kolebkę euroatlantyckiej cywilizacji...

...czyli z grubsza licząc przez setki lat idących w tysiące...

...po ostatnie dziesięciolecia ubiegłego wieku...

...język komunikacji wspólnotowej na tym obszarze był instrumentem o wiele bardziej złożonym (...)...

...od praktykowanego dziś powszechnie języka "pinterestiańskiego"...

...o tyle jeszcze praktycznego...

...że pozwalającego na jednoznaczne rozstrzyganie kwestii formułowanych publicznie za jego pomocą...

 '...Nie wiadomo, co ma na celu wskazywanie piersi konkretnej osoby i czy to sugestia, że biust innej kobiety byłby milej widziany...”

źródło własne

...sobie a Muzom...

...dziękując jeszcze tymczasem Bogu - kimkolwiek On jest - że Muzom z własnego wyboru...

...a nie nakazu sądu takiej, czy też innej instancji...