…to pewnie bym napisał, że ksiądz arcybiskup Stanisław Gądecki głosi sprzed ołtarza treści sprzeczne z racją stanu RP...
...igrając przy tym bez wątpienia z art. 13* jej Konstytucji…
„…I faktycznie odtąd, od momentu chrztu księcia Mieszka i chrztu Polski, także na naszej ziemi ojczystej rozpoczął się toczyć bój o wierność, owa niewypowiedzianie dramatyczna walka prawdy z fałszem, dobra ze złem, piękna z brzydotą, etyki z grzechem, wolności z niewolą, wartości z antywartościami, sensu z bezsensem, życia ze śmiercią, istnienia z nicością. Święty Augustyn (+ 430 r.) przedstawił ją najbardziej syntetycznie w postaci wzajemnej walki dwóch zmagających się ze sobą państw. „Dwojaka tedy miłość – pisze on – dwojakie państwo utworzyła: miłość własna, posunięta aż do pogardy Boga, powołała państwo ziemskie (civitas terrena); miłość zaś Boga, posunięta aż do pogardzania sobą, powołała państwo niebieskie” (De civitate Dei, XIV, 28)…”
* „Zakazane jest istnienie […] organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania […], których program lub działalność zakłada lub dopuszcza […] stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa […].” – źródło: „Konstytucja RP”
...poprzestając na pamiętnikarskim odnotowaniu treści w końcu znakomicie definiującej istotę współcześnie odgrywanego nad Wisłą dramatu (…)…
...o tyle irytującego grzesznym zapomnieniem reżyserów kolejnych inscenizacji, że już po wielokroć zapisanym na kartach historii nie tylko Europy epilogiem...
...zdefiniowanym swoją nieuchronnością przecież nie czym innym, jak samym Słowem...
"...Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom..." - według św. Jana
...które przywołuję bez przypominania, że wierzący jest tylko i aż zarazem światkiem, a nie poddanym Pana i Jego doczesnej władzy...
...bez przypominania przez wzgląd na intelektualną złożoność tej materii (...) nie tyle dla samej trzódki, ale i - jak widać - współczesnych jej pasterzy...
...sobie a Muzom tylko w wirtualnym monologu...
:-(
* „Zakazane jest istnienie […] organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania […], których program lub działalność zakłada lub dopuszcza […] stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa […].” – źródło: „Konstytucja RP”