..."The Washington Post"...
"... The new, pro-European government, propelled into power by the demonstrations in Kiev’s central square, has given those Ukrainians who opposed the protests very little reason to have confidence in it. The new government’sswift downgrading of the status of the Russian language made it appear to many that this was just another case of one clan taking power from another — and probably getting ready to snatch the spoils..."
źródło: "The Washington Post"
...a nie tego, co mówi pan Radosław Sikorski...
źródło: "WP PL"
...ten, ponoć z miasta Bydgoszczy...
...dodam, że napisane nie tyle w rozdrażnieniu, co permanentnym zasmuceniu, które dopadło mnie na stare lata z chwilą ustanowienia przez nadwiślańską karykaturę chińskiej "bandy czworga" IV wersji Pospolitej...
...i nie opuszcza po dzień dzisiejszy...
...a już na pewno wtedy, kiedy przyjdzie mi napotkać w medialnej przestrzeni kolejne produkty fizjologicznych procesów zachodzących nieustannie w umysłach reprezentantów narodu...
...i dalej 4 marca przy porannym kubku kawy o 08:50 CET:
...czego jaskrawym przykładem jest zwoływanie z inicjatywy politycznych elit Pospolitej posiedzenia Rady Sojuszu Północnoatlantyckiego w nadzwyczajnym trybie "Art.4", który stanowi nie inaczej, jak...
„Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.
..................................................
...i dalej 4 marca przy porannym kubku kawy o 08:50 CET:
...czego jaskrawym przykładem jest zwoływanie z inicjatywy politycznych elit Pospolitej posiedzenia Rady Sojuszu Północnoatlantyckiego w nadzwyczajnym trybie "Art.4", który stanowi nie inaczej, jak...
„Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.
...dopełnione bezprawnym (...) przejęciem władzy w Kijowie przez reprezentantów "Majdanu" wspieranych w jednoznacznym, medialnym udokumentowaniu przez polskich polityków, stawia państwo polskie na pierwszej linii trwającej nieprzerwanie, ustrojowej konfrontacji między "Wschodem" i "Zachodem" w tej części świata z nieuniknionymi tego faktu konsekwencjami w bliższej i dalszej perspektywie...
...bowiem "użyteczny idiota" (oby tylko...) wbrew jego mniemaniu nadal dla zainteresowanych i postronnych obserwatorów pozostaje nikim innym, jak tylko idiotą...
...i tak jest, i tak będzie traktowany...
...i przez sojuszników z NATO, i w Europejskim Parlamencie, nie wspominając o rządzących nie tylko w Moskwie, ale...
...i przez tych, w Kijowie też - kimkolwiek będą...
:-(