sobota, 15 marca 2014

...co rodzi poboczne, acz istotne pytanie...

"...Only 21% of those asked in the conventional way favored U.S. involvement in the Ukraine. When this question was preceded by the questions about appeasement and comparing Putin to Hitler, support for U.S. involvement rose to 29%. It didn’t change the overall result — a majority of Americans still oppose getting involved in the Ukraine even after the parallel to 1938 is mentioned — but it does make a difference of about 8%..."

źródło: "The Monkey Cage"

...czy to reakcja natury intelektualnej, czy też może behawioralnej...

...piszę sobie a Muzom w wirtualnym monologu prowincjonalnego poety barowego przy porannym kubku kawy...

...nie tak znowu bezzasadnie, jakby się mogło w pierwszej chwili postronnym wydawać, bowiem poprawna odpowiedz na nie...

...przesądza nie tyle o przebiegu kolejnych, możliwych zdarzeń na Ukrainie i Krymie, co o ich nieuniknionych konsekwencjach dla...

...Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej...

...tak sądzę z uwzględnieniem linkowania przez autora cytowanej treści do postu pana Douglasa Riversa...

źródło: "YouGov"

...starając się przy tym...

..."...not to take sides on issues or to argue with respondents in our surveys. We didn't say that Putin's tactics were like Hitler's or that Obama was an appeaser. But merely asking such questions is enough to move public opinion as it is conventionally measured." źródło j.w.

...a już na pewno w weekendy bez względu na to, cokolwiek by się nie działo za oknem w przyrodzie i pogodzie...

© by T.L.

...nie wspominając o całej reszcie...