wtorek, 3 grudnia 2013

Zdaniem poety barowego...

...pan Witalij K. pomylił dyscypliny, a ringi to już z całą pewnością:

"...Klitschko positions himself as a new force in Ukrainian politics. In contrast with many opposition and pro-government politicians seen as corrupt, Klitshcko has the reputation of a man who made his millions in an honest and transparent way — in the boxing ring..."

źródło: "The Washington Post"

...i to prawda...

...jak i to, że jeszcze kilkanaście lat temu, oględnie mówiąc, nie znał na tyle dobrze języka ukraińskiego (na świat przyszedł w Kirgistanie), by posługiwać się nim publicznie...

...co nie jest żadną ujmą dla mistrza boksu...

...ale dla pretendenta do prezydentury akurat ukraińskiej to już tak, bowiem Ukraina - jak by się bardzo nie chciało - to obywatelsko w żadnym razie jeszcze nie Francja, którą w miarę sprawnie mógł reprezentować z pochodzenia Węgier (Nicolas Sarkozy)...

... Ukraina przypominająca w postsowieckim konglomeracie socjologicznym bardziej już USA, gdzie w demokratycznej procedurze prezydentem może w zasadzie zostać każdy, jak został nim Kennedy i pan Barack Hussein Obama II z oczywistymi tego wyboru konsekwencjami nie wartymi pozazdroszczenia dla samych wybranych, ich wyborców i reprezentowanej przez nich wspólnoty państwowej...

...z tym, że nie jest ona jednak Stanami Zjednoczonymi Ameryki, a dziś tylko w błędnym rozeznaniu, pozornie łatwą, polityczną "wziątką" w próbie powtórzenia sukcesu serbskiego "Otporu" ("He's finished! He's finished! Slobodan Miloševic"fantomem naddnieprzańskiego "UDARu" (Rewolucja! Rewolucja! Ukraina to Europa!)

źródło: "Głos Rosji"

źródło: "Blogger T.L." - w kontynuacji "radosnej twórczości" kartograficznej prowincjonalnego poety barowego


źrodło: "Google Images"
...piszę sobie a Muzom przy porannym kubku kawy w sytuacyjnym przekonaniu o praktycznej wyższości zadumań fenomenologicznych nad metodami określania zdolności bokserów w procesie wielostopniowej selekcji będącej tematem dysertacji doktoranckiej pana Kliczki, który w tym, ukraińskim pojedynku powinien uznać za swój niebywały sukces przetrwanie na ringu do gongu końca trzeciej rundy (właśnie trwa druga) w względnej umowności czekających go 12 rund walki tej kategorii...