źródło: "Reuters"
Może w niedalekiej jeszcze przeszłości pytanie nie było by zbyt czytelne, ale dziś jest w sposób oczywisty klarowne:
Poświęcenie?
Od Afganistanu przez Irak po Syrię i Mali to – oględnie mówiąc – w najlepszym razie polityczne nieporozumienie, a faktycznie wprost rytualny mord dziesiątków tysięcy ofiar składanych dzień po dniu na ołtarzu - nomen omen - jednopłciowego, bo europejskiego i amerykańskiego Demona kracji przy którym Baal to przysłowiowy "Mały Pikuś"…
Może w niedalekiej jeszcze przeszłości pytanie nie było by zbyt czytelne, ale dziś jest w sposób oczywisty klarowne:
Poświęcenie?
Od Afganistanu przez Irak po Syrię i Mali to – oględnie mówiąc – w najlepszym razie polityczne nieporozumienie, a faktycznie wprost rytualny mord dziesiątków tysięcy ofiar składanych dzień po dniu na ołtarzu - nomen omen - jednopłciowego, bo europejskiego i amerykańskiego Demona kracji przy którym Baal to przysłowiowy "Mały Pikuś"…
źrodło: "The Nation"
Nie wiem, czy pana Andersa Fogh Rasmussena można uznać za dobrego polityka, bo się na tym nie znam, ale poetą to jest on kiepskim, a właściwie żadnym:
„…A kto poświęca drugich dla siebie, aby miał mądrość, i urząd, i bogactwo, znajdzie głupstwo, i nędzę, i potępienie na ziemi, w piekle, i na każdem miejscu…” – pisał Adam Mickiewicz w „Księgach narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego”
Nie wiem, czy pana Andersa Fogh Rasmussena można uznać za dobrego polityka, bo się na tym nie znam, ale poetą to jest on kiepskim, a właściwie żadnym:
„…A kto poświęca drugich dla siebie, aby miał mądrość, i urząd, i bogactwo, znajdzie głupstwo, i nędzę, i potępienie na ziemi, w piekle, i na każdem miejscu…” – pisał Adam Mickiewicz w „Księgach narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego”
Tak sądzę.